Data: 2001-10-04 21:00:42
Temat: Re: Barbarzynstwo typowo polskie czy ogolnoswiatowe?
Od: "Marzenna Kielan" <m...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Myślę, że złe samopoczucie po cesarce (ból, gojenie rany itp.) mogłoby
> pogłębić jej depresję i dodatkowo cesarka odsunęłąby o dłuższy czas
kolejną
> ciążę.
Olu, jaki bol, jakie rany? 19 lat temu urodzilam corke przez cesarskie
ciecie - musialam, byla ulozona poprzecznie a sytuacje komplikowal fakt, ze
wystapilo tzw. przodujace lozysko. Zabieg nie byl wykonywany pod narkoza
lecz w znieczuleniu, nie wiem jak sie to dokladnie nazywa, chyba
zewnatrzoponowym. Czulam sie doskonale - wstalam po 12 godzinach i poszlam
obejrzec swoje dziecko. Nie wierzylam nikomu, ze zyje - to byl 30 tydzien
ciazy. Nic mnie nie bolalo, bylam po prostu slaba. Po 10 dniach bylam w
stanie zbiec ze schodow. Sadzisz, ze teraz robi sie takie zabiegi gorzej?
Zdecydowalam sie na ten rodzaj znieczulenia bo nie moglam spac, kiedy gdzies
tam, w obcym szpitalu przychodzilo na swiat moje zbyt malutkie dziecko. Ale
gdybym wiedziala, ze przyjdzie na swiat martwe, bol bylby nie do zniesienia
(bynajmniej nie ten fizyczny) i wtedy, wtedy tak - chcialabym spac i nie
pamietac. Nie wierze tez, ze jedno dziecko moze zastapic matce drugie. Nie
jestesmy ptakami, ani rybkami - zablizniona rana pozostanie na zawsze. Od
lekarzy zalezy jak bardzo bedzie ona rozlegla. Moze jestem odstepstwem od
normy, moze sa kobiety, ktore znosza takie rzeczy inaczej ale tak czy siak,
nie wierze, ze nie ma sposobu na zlagodzenie takiej tragedii. Po prostu nie
wierze. Nie mam slow na takie praktyki i dlugo jeszcze przyjdzie uczyc sie
naszym lekarzom zanim uwierze im, zaufam, ze naprawde nie ryzykuje oddajac
swoje cialo w ich rece - zbyt latwo zapominaja o duszy.
Pozdrawiam
Marzenna Kielan
**AkwaForum**
|