Beatka pisze:

> Sorki za lamerskie pytania ale powiedzcie mi prosze co daje taka baza?

W zależności od marki/rodzaju - wygładza skórę, rozjaśnia/rozświetla, matuje,
koryguje blizny/rozszerzone pory/niedoskonałości, powoduje, że podkład lepiej
trzyma się twarzy i nie schodzi np. po dwóch godzinach. Ideałem byłaby taka,
która spełnia wszystkie te warunki i takiej właśnie szukam ;-)

> Ja jestem zadowolona ze swojego podkladu (Translucide Loreala) wiec
> nie widze potrzeby stosowania bazy ale nigdy nie probowalam wiec moze
> warto sprobowac?

Ponoć warto :) Ja jeszcze nie stosowałam, ale z kolei nie do końca jestem
zadowolona ze swoich podkładów (a już trochę się przewinęło przez moją
kosmetyczkę), a więc chcę sprawdzić, jak to będzie "po bazie".

> Czy stosujecie ta baze codziennie czy tylko na wieksze wyjscia?

Myślę, że zawsze wtedy, gdy zależy nam na ładnym wyglądzie :)

> Czy nie zatyka porow i cera po jej uzyciu nie wyglada jak maska?

Jeśli jest dobra, to nie powinna. Ona nie ma konsystencji tradycyjnego kremu
czy podkładu, tylko takiego specyficznego żelu (ale czy to faktycznie żel?),
który rozprowadzając się na skórze, zamienia się w delikatny, matowy film.
Absolutnie nie błyszczący, nie mokry, nie tłusty. Przypomina mi to efekt po
posmarowaniu ręki kropelką roztworu krochmalu, ale to też nie jest
najszczęśliwsze porównanie. Trzeba pójść do sklepu i samemu sprawdzić :)

--
PozdrawiaM