Data: 2010-10-10 22:36:47
Temat: Re: Będziecie zmuszane do badań ginekologicznych.
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Dnia Sun, 10 Oct 2010 21:15:13 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>>Ikselka wrote:
>>
>>
>>>Dnia Sun, 10 Oct 2010 00:09:53 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>
>>>>Ikselka pisze:
>>>>
>>>>
>>>>>Dnia Sat, 09 Oct 2010 20:50:14 +0200, vonBraun napisał(a):
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>>XL:
>>>>>>"Pedofilia w kościele nie jest akceptowana
>>>>>>ani niczym tłumaczona, jest czym
>>>>>>jest, kwestia jej ukarania mnie
>>>>>>bardzo interesuje i nie pozostaje bezkarna
>>>>>>- papiez poczynił juz konkretne kroki."
>>>>>>
>>>>>>Czy nigdy w życiu nie ogarniał Cie pusty smiech po usłyszeniu słów:
>>>>>>"poczyniliśmy juz konkretne kroki..."?
>>>>>>
>>>>>
>>>>>Kiedy ja to piszę, to wiem, jakie. "Konkretne kroki" w ustach innych mnie
>>>>>nie obchodzą.
>>>>>Skoro Ty nie wiesz, jakie poczynił, to się dowiedz, a potem pusto śmiej.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>>Proponuję jednak o tym nie dyskutować - traktuj to jako wyjaśnienie
>>>>>>"skad mi sie to wzięło", bo oczywiście LITERALNIE NIE napisałaś że
>>>>>>rozwiązał.
>>>>>
>>>>>Bo "poczynić konkretne kroki" to jeszcze nie znaczy rozwiązać. Więc dlatego
>>>>>nie napisałam "rozwiązał". Kiedy rozwiąże, to skonstatuję to adekwatnym
>>>>>słowem.
>>>>
>>>>Tia potępił.
>>>
>>>No nie tylko. M.in. zarządził, że osoby duchowne podejrzane o pedofilię
>>>mają się poddać prawu świeckiemu - dotychczas osądzały ich i prowadziły
>>>śledztwo sądy koscielne, ewentualną karą było specjalne miejsce
>>>odosobnienia bedące pod koscielnym zarządem. Ponadto nakazał przekazanie
>>>sądownictwu swieckiemu wszystkich akt z dotychczasowych koscielnych
>>>postępowań wyjaśniających. Ponadto zapowiedział obłożenie ekskomuniką
>>>wsystkich, którym winę udowodniono/udowodni_się. Tyle pamiętam, źródła
>>>teraz nie podam, bo to akurat powtórzył mi MŚK ze swoich kontaktów z
>>>księżmi.
>>>
>>
>>W momencie pisania rzeczywiście zapomniałem o tych zmianach, ale fakt,
>>gdzieś czytałem to wcześniej. Sądzę jednak, że zmiany te nie były
>>podjęte "spontanicznie" przez władze kk, ale pod presją opinii
>>publicznej - jeszcze do niedawna publikacja na ten temat traktowana była
>>standardowo jako "atak na kościół".
>>Pojawia się więc pytanie o to co było intencją "podjęcia tych kroków" -
>
>
> W tym momencie to jest najmniej ważne, wazne są konsekwencje.
Dlaczego "najmniej ważne"? Sadzę, ze właśnie każdorazowo intencja
wprowadzania takich zmian DECYDUJE na ile konsekwentnie, szybko i
bezwyjątkowo zostaną zastosowane.
>
>
>>wewnętrzna potrzeba koscioła w jego "kapłańskiej" części, czy
>>postawienie pod ścianą przez ludzi, którzy zniechęceni dotychczasową
>>hipokryzją zaczynali wątpić w jego -kościoła- posłannictwo.
>
>
> Jak wyzej.
>
>
>>Sadzę, ze jeśli wbrew moim wątpliwościom, istniała w kościele
>>dominująca, wewnetrzna potrzeba usunięcia problemu, juz wkrótce radio
>>Watykan i Radio Maryja zaczną na czołówkach serwisów informacyjnych
>>donosić np.: "20 księzy ekskomunikowanych w kieleckiem", "Papież
>>Benedykt XVI ekskomunikuje dziś proboszcza z Wólki nad Narwią...",
>>"Masowe ekskomuniki w USA..." ;-)))
> Wesolutko przedkładasz ilość ponad jakość. To jednak wynika jedynie z Twego
> nierozumienia istoty i znaczenia ekskomuniki dla ludzi naprawdę wierzących.
> Dla nich ilość jest tutaj najmniej ważna.
Ilość bierze się z ilosci dostepnych opisów tego typu spraw.
Ale zgadzam się, że nie mam jakiegoś intuicyjnego doświadczenia
dotyczącego tego czym dla osoby wierzącej jest ekskomunika.
Jeśli jednak zmiany są głównie wymuszone z zewnątrz, nie towarzyszy im
determinacja środowiska, dalej - jesli kara ta jest bardziej dolegliwa
niż podejrzewałem - to z kolei wątpię, że będzie w sposób zdecydowany i
bezwyjątkowy stosowana. Co do aspektu prewencyjnego - jeśli ktoś ma tak
"pokręcone" w głowie, że decyduje sie na uwodzenie dzieci, to dlaczego
podejrzewać go, że kara czysto "kościelna" zrobi na nim wrażenie? - W
zasadzie podejmując taką działalność sprzeniewierza sie temu czego
bronic się zgodził - i niejako się sam wyklucza wcześniej.
Ale ponieważ to gdybanie, nie chce mi się za bardzo dyskutować o tym "co
będzie" - i tak za jakiś czas będzie wiadomo - wtedy warto będzie wrócić
do tej dyskusji.
pozdrawiam
vonBraun
|