Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "darek miauu" <t...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Benigno Almodovara
Date: Fri, 12 Mar 2004 01:37:20 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 103
Message-ID: <c2r48g$hdd$1@inews.gazeta.pl>
References: <c2me50$6dk$1@inews.gazeta.pl> <c2n11a$k5c$1@inews.gazeta.pl>
<c2neac$gv3$1@inews.gazeta.pl> <c2nfep$ldj$1@inews.gazeta.pl>
<c2ocdi$l3b$1@inews.gazeta.pl> <c2oj9q$37f$1@inews.gazeta.pl>
<c2p5tt$8nl$1@inews.gazeta.pl> <c2pva6$rt1$1@inews.gazeta.pl>
<c2r177$ctk$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 158.75.203.1
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1079055440 17837 172.20.26.239 (12 Mar 2004 01:37:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 12 Mar 2004 01:37:20 +0000 (UTC)
X-User: takijeden_darek
X-Forwarded-For: 172.19.12.23
X-Remote-IP: 158.75.203.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:261292
Ukryj nagłówki
mania <m...@o...pl> napisał(a):
> "darek miauu" news:c2pva6$rt1$1@inews.gazeta.pl...
> > > zauważyłam, że temat kobiecej świadomości w percepcji mężczyzny
> > > [" w którym mężczyźni sądzą, że kobiety śpią"] jakoś Cię ściga ;)
> > hehe :) Już Cię lubię... ;)
> czemu? serio pytam? mrugasz dowcipem
> lubisz mnie za to, że dostrzegłam Twoje zainteresowanie
> czymś co mnie się skojarzyło z moim zainteresowaniem?
> a może dlatego, że okazałam Ci swoją uwagę?
> jak to wygląda z Twojej strony? bardzo mnie to ciekawi
Potrafiłaś ładnie powiązać z sobą fakty i na podstawie bardzo wątłych
przesłanek, wyciągnąć wniosek bardzo prawdzie bliski.
Intuicja to, czy błyskotliwość? Ja uwierzyłem, że to drugie. Dlatego właśnie
napisałem: "Już Cię lubię" - bo choćbym za chwilę miał przestać, to za tą
cechę właśnie masz zaskarbioną chilowo moją sympatię.
Za zwrócenie uwagi nie można chyba kogoś lubić - można?
Ja nie potrafię. Gdybym umiał, fikołki bym fikał straszliwe w każdej wolnej
chwili, ze szczególnym uwzględnieniem chwil spędzanych na przystankach
autobusowych.
> to nie jest li tylko wymiana informacji (jesli załozymy że
> emocja jest czyś innym niż informacja)
Jest czym innym emocja i to bardzo innym od informacji w moim mniemaniu. Tak
innym jak żelazko od bólu, nie przykładając. :)
> > A wracając do Almodovara i Tarantino - postawiłaś 2 pytania.
> > Na pierwsze praktycznie odpowiedziałaś, a na drugie odpowiedzieć
> > się nie uda.
> > :)
> ależ ja mam odpowiedź :)
> [odpowiedź jest zakreslana w krzyżykiem w formularzu testowym ;)]
> Ty jej nie masz :(
> a może tylko nie masz siły się skupić na tym?
Nie, to nie ta przyczyna, poproszę o następną sugestię :)
> > No i zrobiło się trochę jak w Pyzolowym wątku 'sprawy damsko-męskie' :)
> > Ty coś mówisz, a ja milczę..
> > I bądź tu mądry, dlaczego?
>
> bo się boisz utraty korony ;)
> system patriarchalny broni się przed uczłowieczaniem kobiety :)
Nie, no proszę, bo lubic Cię przestanę za moment... :)
Jakiej utraty korony? Szwedzkiej w kieszeni?
Jaki system patriarchalny... 'Maryjko przenajświętsza!', jak mawiał mój
kolega Arab..
> odpowiedź be:
> chcesz mi wykazać, że mężczyźni też są niewidzialni
> si siniore
no senora, no mujer de mi monitor :)
Odpowiedź jest stosunkowo trywialna. O ile wyrażenia "stosunkowo" nie
odbierzesz szowinistycznie, to już mówię.
Skąd się bierze taka sytuacja, że mężczyzna milczy, gdy kobieta gada,
jakiego to znalazła w nim gada?
Bo co niby ma powiedzieć. On już wie, nauczony doświadczeniem, że nie ważne
co odpowie, został już oceniony i zkwalifikowany. Świadectwa rozdane. Można
pognać na piwo do baru, oceny ze sprawowania juz Ci nie zmniejszą.
Pech, albo matka natura, albo jedno i drugie ręka w rękę, chce, że kobiety w
większości są skłonne do wnioskowania na podstawie zadziwiająco małej ilości
danych. To właśnie nazywa się "kobiecą intuicją" jeśli się sprawdza, a
kobieta młoda, albo "doświadczeniem matczynym", gdy kobieta stara.
Co jednak byłoby, gdyby nagle kobiety w męski sposób myśleć zaczęły - biorąc
pod uwagę inne zupełnie dane wejściowe? Czy byłyby nadal tak atrakcyjne?
Już chyba mniej, bo byłyby lepiej nam znane.
Himalaje bardziej kuszą niż Tatry, a te niż Ośla Górka trzysta metrów obok.
No ale czemu facet tak milczy?
Może on się po prostu boi halnego w tych górach swoim wołaniem wywołać?
Lawina może przecież pójść.
A i jeszcze ponoć ryzyko samobójstwa przy halnym jest wyższe, jak gdziesik
tu cytołem.
Co do patriarchatu, a właściwie matriarchatu, to zakończę na dzisiaj ten
wątek takim ładnym powiedzonkiem zasłyszanym na jakimś filmie, bo przecież o
filmach tu gaworzymy. Ma ono właściwy wydźwięk jedynie po angielsku, więc
przetłumaczę tylko kawałeczek:
"Doświadczenie nauczyło mnie, żeby nigdy nie zadzierać z... Mother Nature,
Mother-In-Law and MotherFucking Ukrainians."
Pozdrawiam,
Darek.
> Mań
>
> dzisiaj mi się wymarzyła ucieczka przed systemem, usiłowałam
> znaleźć miejsce na ziemi gdzie byłoby to mozliwe - to co
> zobaczyłam było okropnie dołujące
Gdzie byłaś, co widziałaś?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|