Strona główna Grupy pl.rec.dom Bezpiecznik roznicowopradowy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bezpiecznik roznicowopradowy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-01-08 13:09:31

Temat: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "uC" <b...@u...uc> szukaj wiadomości tego autora

Ostatnio fachowiec, poproszony o obejrzenie instalacji elektrycznej w
mieszkaniu zbudowanym 10 lat temu, stwierdzil ze nie nalezy wstawiac
bezpiecznika roznicowopradowego, poniewaz do mieszkania doprowadzone sa
tylko dwie fazy zamiast trzech. Tablica nie ma takiego bazpiecznika (moze 10
lat temu jeszcze nie trzeba bylo?) i chcialem przy okazji rowniez pod tym
katem to zmienic. Taki bezpiecznik jest jeden na cala klatke schodowa, ale
widocznie nie dziala poprawnie bo kilka razy porzadnie trzepnal mnie prad i
nic sie nie wylaczylo.

Pytanie: czy musza byc doprowadzone do mieszkania 3 fazy, zeby mozna bylo
miec instalacje z zabezpieczeniem roznicowopradowym, czy tez gosc brednie
opowiada i moga byc dwie lub jedna faza?

Pozdrawiam,
UC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-01-08 13:21:58

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: u...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

Witam,
>
> Pytanie: czy musza byc doprowadzone do mieszkania 3 fazy, zeby mozna bylo
> miec instalacje z zabezpieczeniem roznicowopradowym, czy tez gosc brednie
> opowiada i moga byc dwie lub jedna faza?
>
Różnicówki są i jednofazowe. Jemu raczej chodziło o to że nie
masz trzech przewodów: faza, N(zero) i PE(ochronne). Ilość faz jest
tu chyba bez znaczenia.
A tak w zasadzie to i przy dwóch przewodach zadziała (faza i N), ale
dopiero jak dotkniesz i zamkniesz obwód od ziemi;-), ale dobre i tyle.
Czy ktoś z praktyków moze to potwierdzić?

Usjwo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-01-08 13:33:05

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "e-Shrek" <e-shrek@po_malpce_tylko_to-->wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

"uC" <b...@u...uc> wrote in news:entfq2$tdk$1@news.dialog.net.pl:

> Pytanie: czy musza byc doprowadzone do mieszkania 3 fazy, zeby mozna
> bylo miec instalacje z zabezpieczeniem roznicowopradowym, czy tez gosc
> brednie opowiada i moga byc dwie lub jedna faza?


Mozna. Mam jedna faze w mieszkaniu bo w budynku nie ma wiecej i mam
roznicowke. Poza tym po co Ci trzy fazy? No chyba ze kuchnia, ale to wiaze
sie ze zmiana umowy z dostawca energii (przydzial mocy) i zmiana licznika
;-) Robienie tego dla samen roznicowki nie ma najmniejszego sensu ;-)

Moze twojemu specowi chodzilo o to ze masz instalacje poprowadzona na
dwoch przewodach (faza i zero) i nie ma przewodu uziemienia.



--
Pozdrawiam,
e-Shrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-01-08 13:39:47

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "xXx" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ostatnio fachowiec, poproszony o obejrzenie instalacji elektrycznej w
> mieszkaniu zbudowanym 10 lat temu, stwierdzil ze nie nalezy wstawiac
> bezpiecznika roznicowopradowego, poniewaz do mieszkania doprowadzone sa
> tylko dwie fazy zamiast trzech. Tablica nie ma takiego bazpiecznika (moze 10
> lat temu jeszcze nie trzeba bylo?) i chcialem przy okazji rowniez pod tym
> katem to zmienic. Taki bezpiecznik jest jeden na cala klatke schodowa, ale
> widocznie nie dziala poprawnie bo kilka razy porzadnie trzepnal mnie prad i
> nic sie nie wylaczylo.
>
> Pytanie: czy musza byc doprowadzone do mieszkania 3 fazy, zeby mozna bylo
> miec instalacje z zabezpieczeniem roznicowopradowym, czy tez gosc brednie
> opowiada i moga byc dwie lub jedna faza?
>

Są w sprzedaży wyłączniki jedno i trójfazowe. Nie wiem czy są dwufazowe.
Wyłącznik działa w ten sposób że suma prądów wpływających do wyłacznika ma być
równa sumie prądów powracających. W wyłączniku są nawinięte na cewce uzwojenia w
taki sposób że płynące prądy znoszą się. Jeśli nastąpi upływ prądu np przez
dotknięcie ręką przewodu, to do wyłącznika wróci mniej prądu, który nie
zrównoważy prądu wpływającego co wyzwoli przekaźnik odcinający zasilanie.
Patrząc na zasadę działania wydaje mi się że można by wykorzystać wyłącznik 3
fazowy i podłączyć tylko 2 fazy. Jedno uzwojenie fazowe nie będzie
wykorzystywane więc nie powinno mieć wpływu na działanie bo nie wytworzy żadnego
pola magnetycznego.
Na pewno można by wykorzystać 2 wyłączniki jednofazowe, o ile poszczególne
obwody są rozdzielone, czyli nie mają wspólnego zera. PE mógłby być wspólny bo
nie jest podłączony do wyłącznika.
Ale najpierw sprawdziłbym czy zadziała 3 fazowy.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-01-08 13:53:51

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "xXx" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam,
> >
> > Pytanie: czy musza byc doprowadzone do mieszkania 3 fazy, zeby mozna bylo
> > miec instalacje z zabezpieczeniem roznicowopradowym, czy tez gosc brednie
> > opowiada i moga byc dwie lub jedna faza?
> >
> Różnicówki są i jednofazowe. Jemu raczej chodziło o to że nie
> masz trzech przewodów: faza, N(zero) i PE(ochronne). Ilość faz jest
> tu chyba bez znaczenia.
> A tak w zasadzie to i przy dwóch przewodach zadziała (faza i N), ale
> dopiero jak dotkniesz i zamkniesz obwód od ziemi;-), ale dobre i tyle.

No jeśli autorowi faktycznie chodziło o to że ma instalację 2 przewodową czyli
jedną fazę i zero, to nie ma problemu z założeniem wyłącznika. Skoro i tak chce
przerabiać to może też chce wymienić stare przewodu i doda też przewód ochronny
? Wtedy nie będzie miało znaczenia ile mu idzie przewodów do mieszkania, bo
ochronny można podłączyć do zera byle przed wyłącznikiem różnicowoprądowym.
Pozatym też myślę że powinien zadziałać mimo braku przewodu ochronnego. Tyle że
dopiero w chwili dotknięcia. Przykładowo w instalacji 2 przewodowej, przewód
uziemiający zwarty z zerem, jak będzie przebicie do obudowy np. lodówki która
stoi na izolowanych nóżkach, ale prąd który wtedy będzie płynął nie zwiększy się
na tyle żeby wybiło zwykły bezpiecznik, to wyłącznik różnicowoprądowy tego nie
wykryje. Zadziała dopiero jak ktoś dotknie ręką obudowy pod warunkiem że
przepłynie przez jego ciało prąd o wartości wystarczającej do zadziałania
wyłącznika (zależy na jaki prąd się kupi wyłącznik).
Więc jeśli się robi remont, to lepiej założyć też przewód ochronny i wogóle
sprawdzić jakie są przewody w ścianach. W dawnych czasach w dobie kryzysu
montowano dla oszczędności przewody aluminiowe, które są dużo gorsze, i w takim
przypadku najlepiej wymienić całą instalację. Zwłaszcza że ostatnio używa się
coraz większej ilości sprzętu, często dużej mocy, choćby czajnik bezprzewodowy.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-01-08 14:16:36

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "karlos" <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ostatnio fachowiec, poproszony o obejrzenie instalacji elektrycznej w
> mieszkaniu zbudowanym 10 lat temu, stwierdzil ze nie nalezy wstawiac
> bezpiecznika roznicowopradowego, poniewaz do mieszkania doprowadzone sa
> tylko dwie fazy zamiast trzech. Tablica nie ma takiego bazpiecznika (moze
> 10 lat temu jeszcze nie trzeba bylo?) i chcialem przy okazji rowniez pod
> tym katem to zmienic. Taki bezpiecznik jest jeden na cala klatke schodowa,
> ale widocznie nie dziala poprawnie bo kilka razy porzadnie trzepnal mnie
> prad i nic sie nie wylaczylo.


1) ten "fachowiec" chcial zarobic na Tobie, probujac naprowadzic na pomysl
modernizacji/wymiany instalacji
2) mozna spokojnie zaisntalowac "roznicowke"
3) jezeli bylaby to bardzo stara instalacja to moge sie zgodzic z tym, ze
mogloby wywalac bezpiecznik roznicowopradowy z powodu uplywnosci pradu, ale
tu masz praktycznie nowa instalacje, wiec ta opcja odpada
4) zmien fachowca

pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-01-09 06:58:56

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "Druid29" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "xXx" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5259.000000bf.45a24cef@newsgate.onet.pl...

>> A tak w zasadzie to i przy dwóch przewodach zadziała (faza i N), ale
>> dopiero jak dotkniesz i zamkniesz obwód od ziemi;-), ale dobre i tyle.
>
> No jeśli autorowi faktycznie chodziło o to że ma instalację 2 przewodową
> czyli
> jedną fazę i zero, to nie ma problemu z założeniem wyłącznika. Skoro i tak
> chce
> przerabiać to może też chce wymienić stare przewodu i doda też przewód
> ochronny
> ? Wtedy nie będzie miało znaczenia ile mu idzie przewodów do mieszkania,
> bo
> ochronny można podłączyć do zera byle przed wyłącznikiem
> różnicowoprądowym.
> Pozatym też myślę że powinien zadziałać mimo braku przewodu ochronnego.
> Tyle że
> dopiero w chwili dotknięcia.

Problem w tym, że w chcwili dotknięcia prąd o wartości 30 mA szybciej zabije
niż wyłączy różnicówkę.
Nie-elektrykom wyjaśniam, że 30 miliamperów to najczęścej spotykany prąd
zadziałania niewielkich wyłączników różnicowo-prądowych, a bezpieczną
granicą dla człowieka jest 20 mA. Jeśli zainteresowany ma instalację
aluminiową, to niech lepiej szuka pieniędzy na dobrego fachowca.
Tu znajdziecie, co się z człowiekeim i przy jakich wartościach prądu:
http://www.sciaga.pl/tekst/18723-19-skutki_dzialania
_pradu_elektrycznego_na_organizm_czlowieka


--
Pozdrawiam,
Druid29

"All art is quite useless"
(O. Wilde)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-01-09 07:18:27

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "Marcin P." <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> a bezpieczną granicą dla człowieka jest 20 mA.
Bez paniki, ważne jest tez jaką droga płynie prąd, ważne jest tez jaką ma
odporność konkretny organizm, bardzo ważne jest też czy dotknął goła ręką
czy może poprzez ubranie. Jak pokazują wszelkie statystyki, po wprowadzeniu
wyłączników różnicowo-prądowych ilość wypadków śmiertelnych spadła 10
krotnie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-01-09 07:27:01

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "Miroo" <m...@R...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Druid29" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:envefh$j5g$1@news.onet.pl...

> Problem w tym, że w chcwili dotknięcia prąd o wartości 30 mA szybciej
> zabije niż wyłączy różnicówkę.
[...]
> http://www.sciaga.pl/tekst/18723-19-skutki_dzialania
_pradu_elektrycznego_na_organizm_czlowieka


Podany link przeczy twoim słowom.
"Natężenie prądu w mA Objawy - skutki przepływu prądu o częst. 50¸60 Hz.
[...]
15 ~ 25 Bardzo silne skurcze i bóle, samodzielne oderwanie się jest
niemożliwe, trudności z oddychaniem.
[...]"
Silne skurcze i trudności z oddychaniem nie zdążą zabić w czasie
potrzebnym na zadziałanie różnicówki.

Z innej strony:
"Najważniejszym parametrem doboru wyłączników różnicowoprądowych,
decydującym o ochronie zdrowia i życia, jest wartość prądu różnicowego.
Ogólnie przyjętą na podstawie badań wartością (uznaną za graniczną)
jest prąd 30 mA o częstotliwości 50 Hz nie powodujący u osoby dorosłej
szkodliwych skutków przepływu prądu. Ze względu na prawdopodobieństwo
wystąpienia migotania komór serca, dla człowieka niebezpieczny jest
prąd przemienny większy niż 30 mA (lub prąd stały 70 mA), płynący
przez czas dłuższy niż 3-5 s. Dlatego w normie PN-IEC 60364, w
arkuszach o ochronie przeciwporażeniowej, rozpatruje się głównie
urządzenia ochronne o takiej wartości znamionowego prądu różnicowego."

--
Pozdrawiam
Miroo (http://miroo.ovh.org)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-01-09 11:40:51

Temat: Re: Bezpiecznik roznicowopradowy
Od: "Druid29" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin P." <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:envfk4$lkg$1@news.onet.pl...
>> a bezpieczną granicą dla człowieka jest 20 mA.
> Bez paniki, ważne jest tez jaką droga płynie prąd, ważne jest tez jaką ma
> odporność konkretny organizm, bardzo ważne jest też czy dotknął goła ręką
> czy może poprzez ubranie. Jak pokazują wszelkie statystyki, po
> wprowadzeniu wyłączników różnicowo-prądowych ilość wypadków śmiertelnych
> spadła 10 krotnie.

Zgadza się, działanie prądu na zależy od konkretnych warunków i drogi przez
organizm. To jednak nie uzasadnia podłączania różnicówki do
nieprzystosowanej instalacji.
Statystyki są bardzo ładne, ale to tylko statystyki. Wystarczy wymienić
instalację na miedzianą, wyrzucić starą pralkę czy kuchenkę i też mamy
poprawę bezpieczeństwa, niezależnie od zastosowania różnicówki.
--
Pozdrawiam,
Druid29

"All art is quite useless"
(O. Wilde)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

podzielniki ciepla - pilne
ktore wybrac czasopismo o aranzacji wnetrz?
Kuchnia gaz-elektr. do zabudowy
rodzaj zelazko tefal vs philips
klimatyzator

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »