Data: 2015-06-06 12:11:10
Temat: Re: Bezradne kocię i różowy telefon - czyli dlaczego Japonia jest kawaii?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5571c862$0$8388$6...@n...neostrada
.pl...
Dnia 2015-06-05 15:22, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
> wiadomości news:mks7f9$rh5$1@node2.news.atman.pl...
>>>>
>>>>
>>> Czy nie przesadzasz? Czy naprawdę uważasz, że ciapki, kwiatki, pieski i
>>> kotki mogą być groźne?
>
>> Od czego się zaczęło niszczenie europejskiej kultury? Najpierw się
>> rozmiękcza. Potem- takie rozmiękczone fundamenty- rozwala. Naturalny
>> bunt młodego pokolenia, które szuka swojej drogi- zapala się i gasnie.
>> no ale jak znajdzie się anonimowy dobroczyńca, który ten płomień buntu
>> będzie utrzymywać przy życiu- a nawet podsycać? No dajmy na to tak, jak
>> w Europie i USA w 1967/8 roku?A niejeden taki anonimowy dobroczyńca nie
>> może zasnąć w nocy i kombinuje, jakby nam tu zrobic dobrze
>No ba! Trza być twardym a nie miętkim!!
>A i w różach i fioletach nie każdemu do twarzy.
Tylko przyglupi chirek mógł wymyślić, ze hello kity to rozmiękczanie
kultury. Tradycja i kultura w Japonii ma się dobrze. Współczesna Japonia
jest przeraźliwie inna niż zachód, jest zakodowana w każdym pojedynczym
Japończyku i we wszystkich na raz. Pomijam, że obce wpływy są śladowe. Jeśli
jest jakiś przepływ to z Japonii na zewnątrz. Wszechobecna wiedza (i jej
stosowanie) o naturze człowieka daje im taką przewagę, że ja się dziwię, że
nie są dużo dalej (w sensie rozwoju technicznego) niż są. Inna rzecz, że nie
jest łatwo przecenić przewagę infrastrukturalna, a jest ona gigantyczna.
|