Maria pisze:
> Od 2 miesięcy cierpie na bezsennosc, jestem już wykonczona.

W jakim jesteś wieku, napisz coś o sobie i o trybie życia.
Jesteś szczupła czy masz nadwagę?


> staram sie duzo
> cwiczyc, ale to nic nie pomaga,


Jak ćwiczysz i kiedy?
Dotleniasz się codziennie wysiłkiem aerobowym?
Trening siłowy lub gimnastyka wieczorem pobudza, a nie uspokaja.


> leki ziolowe tez nie... poszłam do lekarza ,
> ale otrzymałam tylko recepte na silne leki typowo na sen. nie mogę sie
> przecież uzależnic..


Słusznie. Trzymaj się od chemii psychotropów z daleka, tak długo jak możesz.



W zdrowym ciele zdrowy duch, to przysłowie ma głęboki sens.
Na twoim miejscu sprobowałbym zmienić tryb życia i znaleźć jakiś sposób
na odreagowanie stresów i problemów nerwowych. (wspomniałaś o
psychiatrze, więc pewnie je masz).
Niedoceniana jest współcześnie kilkudniowa głodówka (czyni cuda dla
psychiki i ciała). Zmiana diety to także zmiana trucizn i toksyn którymi
się regularnie trujesz od lat. Na kilka tygodni zmień sposób odżywiania
radykalnie, czyli jeżeli zawsze piłaś mleko to teraz je odstaw. Albo
jeżeli zawsze dużo mięsa jadłaś to teraz zacznij jeść jak wegetarianka.
Słodycze do śmieci, zamiast tego różne orzechy i owoce.
Na dłuższy czas zrezygnuj z picia wody z tego źródła co piłaś zawsze.
Kupuj i pij wodę źródlaną i pij dużo.
Wbrew pozorom, takie zmiany mogą naprawdę pomóc spokojnie i głęboko
zasypiać.



--
pozdrawiam
STranger