Data: 2011-03-15 12:44:47
Temat: Re: Białe małżeństwo znowu wróciło.
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar napisał(a):
> U�ytkownik "Martwica m�zgu" <7...@m...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:e4f83054-88c7-466f-ad2e-9b58eab31116@22g2000prx
.googlegroups.com...
>
>
> Martwica m�zgu napisa�(a):
> > Martwica m�zgu napisa�(a):
> > > Najpierw zdefiniujmy co to jest. To po prostu ma��e�stwo bez aktu
> > > seksualnego. Ksi�a proponuj� je obecnie rozw�dk� i ludzie coraz
> > > cz�ciej wst�puj�c w pierwszy zwi�zek chc� si� wedle moralno�ci
tak
> > > zobowi�za�. Czyli/ tu mamy przymus /aby rozw�dka po m�u pijaku mog�a
> > > nale�e� do ko�cio�a, musi z nowym partnerem zawrze� bia�e
ma��e�stwo i
> > > w nim �y�. Ja my�la�em, �e chodzi o to �e nie b�dzie mo�na
lizaďż˝
> > > cipeczki, co mnie zasmuci�o....a tu jak si� okazuje nic nie mo�na.
> > > Gwa�t w bia�y dzie�....nie macie wra�enia , bo ja mam, �e co� nas
> > > bardzo gwa�c� moralno�ci�? Ju� mam wra�enie �e kto� mi �ap�
w
> > > bieli�nie trzyma, nawet mia�em jednego przechodnia trzepn��, bo
> > > my�la�em przez zapomnienie �e to on........
> > >
> > >
> > > ... Rozw�d, wej�cie w ponowny cywilny zwi�zek ma��e�ski - to
wszystko na
> > > pocz�tku wydaje si� proste. Komplikacje i b�l przychodz� p�niej...
> > > Ko�ci� broni�c �wi�to�ci sakramentu ma��e�stwa podtrzymuje
praktykďż˝
> > > (potwierdzonďż˝ podczas ostatniego synodu w 2005 r.) niedopuszczania
> > > os�b �yj�cych w konkubinatach (zwi�zkach niesakramentalnych) do
> > > sakramentu pokuty i Eucharystii. Przyczyna: niemo�no�� udzielenia
> > > rozgrzeszenia z powodu braku postanowienia poprawy i rezygnacji z
> > > nieprawid�owej relacji.
> > > Nieraz, szczeg�lnej przy okazji wizyty kol�dowej, ksi�a podejmuj� ten
> > > temat. Nie s� to �atwe rozmowy. Niemo�no�� przyst�powania do
Komunii
> > > �w.powoduje ogromny b�l, poczucie opuszczenia, wyobcowania. Bywa, �e
> > > podczas takich rozm�w pada wtedy propozycja tzw. bia�ego ma��e�stwa.
> > > Jest to jakie� wyj�cie z sytuacji - nie�atwe, zwi�zane z pewnymi
> > > ograniczeniami, ale stanowi�ce pewn� alternatyw�. Na czym ono polega?
> > > Polega na tym, �e m�czyzna i kobieta �yj�c dalej razem w zwi�zku
> > > niesakramentalnym, wychowuj�c dzieci etc. rezygnuj� �wiadomie z prawa
> > > do wsp�ycia seksualnego. Postanawiaj� �y� na zasadzie: brat -
> > > siostra. Sďż˝ razem, nadal wspierajďż˝ siďż˝ wzajemnie, ale nie wchodzďż˝ ze
> > > sobďż˝ w grzeszne relacje.
> > > Po podj�ciu takiej decyzji - m�wi�c o tym jasno na spowiedzi -
> > > warunkowo mog� otrzyma� rozgrzeszenie i przyst�pi� do Komunii �w.
> > > Wtedy teďż˝ razem ze spowiednikiem ustalajďż˝ warunki swoich praktyk
> > > sakramentalnych.
> > > Jest jeszcze jeden problem: kwestia zgorszenia. �yj�c w jednym blok, w
> > > jednej wiosce, na jednej ulicy s� znani s�siadom, wsp�mieszka�com.
> > > Tak�e znany jest ich status i znana jest - co by nie m�wi�, jednak
> > > do�� surowa - praktyka Ko�cio�a w tym wzgl�dzie. Sytuacja, gdy nagle
> > > zaczynaj� oni przyst�powa� do Komunii �w. w swojej parafii - kiedy na
> > > zewn�trz nic si� nie zmieni�o - mog�aby wywo�a� zgorszenie,
> > > zdziwienie, niezrozumienie. S�siedzi nie musz� przecie� wiedzie� o ich
> > > intymnym postanowieniu. Dlatego teďż˝ proponuje siďż˝ zwykle takim
> > > osobom, aby uczestniczyli w Eucharystii tam, gdzie nie sďż˝ znani, gdzie
> > > ich postawa nie b�dzie wzbudza� kontrowersji. Uprzedzaj�c pytanie
> > > odpowiadam: nie jest to hipokryzja - Pan B�g wie, co si� kryje w
> > > ludzkim sercu i to jest najwa�niejsze.
> > > Podj�cie decyzji o "bia�ym ma��e�stwie" nie jest �atwe. Jeszcze
> > > trudniej jest wytrwa�. Ale jest to jakie� sensowne rozwi�zanie w tej
> > > obiektywnie trudnej sytuacji.
> > >
> > > http://www.parafia.siedlce.pl/?cat=16&id=63
> >
> > A tu mam posta kt�rego nazwa�em....Jak zmarnowa� sobie �ycie.... lub
> > zmarnowa� komu� �ycie.........
> >
> > Witam!
> > Mamy dwoje dzieci, jeste�my 5 lat po �lubie. �ylismy w czysto�ci a� do
> > �lubu - i po co mi to by�o? Na pocz�tku ma��e�stwa okaza�o si�,
�e ja
> > mam du�o, du�o wi�ksze potrzeby seksualne ni� m�j m��, chocia�
przed
> > �lubem wydawa�o mi si�, �e si� pod tym wzgl�dem zgramy idealnie- jemu
> > wystarcza� seks raz w miesi�cu a ja chodzi�am sfrustrowana i z�a - tak
> > by�o przez ca�e 2 lata. Czasem nawet chodzi� mi po g�owie
> > jaki� skok w bok z braku seksu w ma��e�stwie ale nigdy to tego nie
> > dosz�o.Potem stwierdzi�am, �e skoro go kocham, to musz� si� jako�
> > dostosowac - imoje potrzeby seksualne znacznie wyciszy�am. W
> > mi�dzyczasie urodzi�o si� nam dwoje dzieci. Teraz po drugim dziecku
> > gdy NPR nie da si� stosowac (pyta�am na r�nych forach bo cykle mam
> > nieczytelne i nawet w III fazie gdy temp. jest ok, to sluz wygl�da na
> > p�odny, mimo �e nie karmi� piersi�) i gdy KK zakazuje orgazmu bez
> > stosunku, no i do tego wi�cej dzieci na pewno nie chcemy miec, to ja
> > my�l� teraz o zostaniu bia�ym ma��e�stwem . Zbyt boimy si� 3-ciej
> > ci��y, do tego jeste�my totalnie zm�czeni opiek� nad dw�jk� dzieci,
> > sypiamy osobno bo tak wygodniej (w razie czego siďż˝ nie prowokujemy).
> > Na dodatek ja po 2-giej ci��y straci�am kompletnie ochot� na seks i
> > poprostu przesta� mnie on interesowac a m�a nigdy zbytnio nie
> > interesowa� (co najwy�ej seks oralny ale bez stosunku go interesowa� a
> > ja mam wra�enie, �e on woli tak ni� pe�ny stosunek i �e jest
> > ukierunkowany na siebie raczej niďż˝ na nas dwoje). Teraz gdy w
> > perspektywie NPR do ko�ca �ycia mam stosowa tylko III faz� (I-szej ju�
> > si� nigdy nie odwa�� przy dw�jce dzieci) to po co nam seks?
>
> Je�li Ona wysz�a za m�� w wieku 20 lat jako dziewica, to maj�c 25 mam
> koniec. Wszystko mnie boli jak czytam takie rzeczy, mam wra�enie
> duszenia i jakiego� niepoj�tego koszmaru.
>
> ____
>
> Globi�, ale my�lisz, �e to prawda, a nie ... zwyk�e jaja?
> Jako� nie wierz�, �e ludzie przyk�adaj� tak� wag� do tak pokracznych
nauk.
> Serio.
>
> MK
>
> PS. Powiem Ci, �e za�o�enie niesypiania ze sob� przed �lubem ma dobre
> strony. W �yciu nie by�am tak nakr�cona, jak usi�owali�my ze sob� nie
sypiaďż˝
> :-)))).
No niestety są tacy co kk biorą poważnie patrz Chiron i Ikselka i
jeszcze tacy...Oni nie są żywi...wpływają na nasze życie byśmy je
czymś tak chorym zmarnowali. Teraz jeszcze niedługo będzie święto
Dzierżyńskiego...czytaj JP2....i znowu chora i wypaczona patologia
społeczna jakieś wynaturzenia nam sprezentuje... A ten argument o
temperament i jego sprawdzenie często jest bardzo ważną kwestią, bo
można bardzo się nabrać. Wyobraź sobie noc poślubną z Lebosiem i
wstrząs jaki może przeżyć kobieta widząc że trafiło jej się dwa
centymetry.
|