glob pisze:
> Teo Nasze życie nie jest takie straszne jak kiedyś, właśnie dlatego
> że nastąpiło wyzwolenie sfer tabu. Chociaż tobie by pewnie się
> podobało, bo od tej mocnej moralności,burdele pedofilne były na
> porządku dziennym i nocnym.

Mimo pozorów nie nastąpiło całkowite wyzwolenie od tabu i wciąż mamy do
czynienia z nerwicami tyle, że bardziej zakamuflowanymi. Gdyby tych
nerwic nie było to niepotrzebni byliby psychiatrzy, psycholodzy,
psychoterapeuci i różni "lekarze dusz". No i wiesz co jeszcze, odwal Ty
się wreszcie ode mnie z tym wmawianiem mi pedofilii bo czuję już znudzenie.


> Niedorozwinięta seksualność realizowała
> się masowo na dzieciach, a obok chodzili biczownicy co sobie ciało
> wyrywali biczami by wypędzić seks, im bardziej wypędzali tym bardziej
> zdziczeni seksualnie byli i masz orgie nawet na ulicach i co w ręce
> wpadnie.

Powiedz wreszcie własnymi słowami jak wyobrażasz sobie "dobrze
rozwiniętą" seksualność. W czym ta dobroć ma się przejawiać i dzięki
czemu ten dobrostan ma być osiągnięty? Ja twierdzę, że ten dobrostan
może zostać osiągnięty dzięki otwartemu wychowaniu seksualnemu dziecka
w rodzinie a Ty to twierdzenie odrzucasz ale nie przedstawiasz żadnego
konstruktywnego sposobu dzięki któremu można by osiągnąć pełnię
szczęścia. Weź się wreszcie w garść i przestań bredzić ciągle o kk a
zamiast tego pomyśl i wymyśl METODĘ.

--
Pozdrawiam
Wladek Tarnawski - LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com