Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bccegq$4se$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał
> Można o nich poczytać tu:
> > http://strony.wp.pl/wp/arkadiakrotoszyn/ - na podstronach
> > - Wykłady z Biochemii
> > - Podst. biochem. ŻO
> > - Charakterystyka paliw
>
> Nie wiem czy zwrocilas uwage Krysiu ze zaden z Twoich oponentow nie
> ustosunkowal sie do podanych przez Ciebie wykladow z biochemi.

Tak jest od początku, tzn. od około dwóch lat... :(
Oni się interesują mną, a nie tematem.

> Ja przeczytalem bardzo uwaznie wszystkie te artykuly ale mimo iz mam
> wyksztalcenie scisłe i chemia organiczna nie jest mi obca to i tak bylem w
> stanie zrozumiec jedynie niewielka z tego czesc .
> Przypuszczam ze Twoi oponenci maja jeszcze wieksze trudnosci ze
zrozumieniem zasad biochemii czlowieka.

I ja właśnie piszę dla takich ludzi na grupie jak Ty - czyli
zainteresowanych tematem.

> Gdyby ktorys z nich byl w stanie pojac tresci zawarte w tych artykulach,
nie
> krzyczal by wiecej o braku dowodow naukowych na zasadnosc zywienia
> optymalngo.

Właśnie... gdyby... :(
Cóż... "Złość, to tylko rodzaj nieporadności" /Bertold Brecht/... ;(

> Przeciez zasady zywienia optymalnego sa oparte na tych wlasnie
podstawowych
> wiadomosciach o biochemii organizmu czlowieka.
> Trzeba przyznac ze jest to trudny temat i dostepny w pelni jedynie dla
> dobrych specjalistow.

Zgadza się.

> Ja osobiscie wierze tym specjalistom (bo sam zajmuje sie czyms innym) ze
> biochemia czlowieka tak wlasnie funkcjonuje i to jest dla mnie
najwazniejszy
> czynnik przekonywujacy mnie do zywienia optymalnego.
> Za czasow Galileusza tez znane byly juz podstawowe prawa fizyki rzadzace
> ruchem cial niebieskich ale nikt z decydentów , nie mowiac o gawiedzi
> jeszcze przez wiele dziesiecioleci nie byl w stanie zrozumiec o czym ci
> nawiedzeni ludzie mowią.

I mogę bez trudu sobie wyobrazić, jak Galileusz musiał cierpieć zmuszony
przez trybunał inkwizycji do odwołania teorii swoich i Kopenika.
I zadziwiające jest to, że to on już tak daaaawno temu stwierdził że:
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
"Samo nagromadzenie faktów nie stanowi jeszcze nauki; właściwym zadaniem
nauki jest ustalanie prawidłowości, następstwa i współwystępowania zdarzeń
za pomocą rozumowania opartego na eksperymencie".
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

> Nie dziw sie wiec "Jankom" i nie dawaj sie przez nich wciagac w
bezsensowne pyskowki.

OK. Spróbuję... nie po raz pierwszy...
Aczkolwiek trudno jest milczeć, gdy samemu jest się opluwanym.
To przykre, że stale jest aktualna ta chora zasada:

"Mądry ustępuje głupiemu - smutna to prawda. Toruje ona
głupocie drogę do opanowania świata." Marie von Ebner-Eschenbach

Czy to może kiedykolwiek się zmienić?

> Może za 100 - 200 lat biochemia organizmu czlowieka bedzie bardziej
> zrozumiala dla gawiedzi
> i wtedy zywienie optymalne bedzie czyms zwyczajnym i bedzie przedmiotem
> nauczania w szkolach elementarnych.

Oczywiście, że tak będzie. Ustrój się zmienił, to i rodzaj zalecanej
wszystkim diety też ma spore szanse.

A czy ktos bedzie to stosowal czy nie to bedzie prywatna
> sprawa kazdego czlowieka.

Dokładnie. Dziękuję za ten post. Niewiele osób na grupie ma ochotę narażać
siebie na niewybredne ataki i docinki. Tak już widocznie musi być jak
powiedział niegdyś (znowu tragicznie daaawno temu) Anton Czechow:
"Trudno żyje się tym, którzy mają czelność kroczyć pierwsi nieznaną drogą."

Serdecznie pozdrawiam
--
Krystyna*Opty* K...@p...onet.pl

Ludzi zmuszających do myślenia nie kocha się na ogół. Ugniatają swym
ciężarem gatunkowym mózgi innych, a tego lekka głowa nie znosi. Wł. Sedlak