Strona główna Grupy pl.misc.dieta Błonnik z ananasem Re: Błonnik z ananasem

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Błonnik z ananasem

« poprzedni post następny post »
Data: 2005-12-04 11:43:52
Temat: Re: Błonnik z ananasem
Od: "Marcin 'Cooler' Kulinski" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Krystyna*Opty* <K...@o...pl> napisał(a):

> >>>Co Ty wypisujesz? Nie stać Cię na sensowniejsze komentarze o optymalnych?
> >
> > Dostosowuje swoje komentarze do poziomu tekstów, ktore komentuje.
>
> Jak zwykle stać Cię tylko na obgadywanie do osób trzecich.

Jak zwykle? Nikogo nie obgaduje "do osob trzecich" (cokolwiek by to mialo
znaczyc), za to Ty musisz zaczac od personalnych uwag kierowanych do
konkretnych osob, jednoczesnie zarzucajac to innym. Ciekawe.

> > Jesli
> > komus nie moze pomiescic sie w glowie, ze odpowiednia objetosc tresci
> > jelitowej sprzyja jej przesuwaniu przez miesnie, bo taka wlasnie jest budowa
> > jelit, to pozostaje wspolczuc.
>
> Nie wszyscy ludzie chcą ćwiczyć mięśnie dźwigając sztangi w siłowni, aby uzyska
> ć
> nadmierny ich rozrost, dlatego wszystkim tego się nie zaleca.
> Nie wszyscy ludzie chcą ćwiczyć mięśnie jelit aby uzyskać ich nadmierny rozrost
> ,
> bo takie - są potrzebne roślinożercom, a nie wszystkożernemu człowiekowi.

Nie "nadmierny rozrost", tylko prawidlowa funkcja, o ktora przeciez chodzi.
Bez odpowiedniej objetosci tresci pokarmowej jelita nie sa w stanie prawidlowo
funkcjonowac. Negujesz to? Widze tez, ze nie bardzo rozumiesz zaleznosc miedzy
sila miesni jelit, a iloscia przechodzacego przez nie pokarmu. W przypadku
przezuwaczy ta sila bedzie MNIEJSZA, poniewaz tresc dobrze wypelnia jelito i
nie potrzeba wyzwalac mocnych skurczow, by ja przepychac, rowniez ze wzgledu
na korzystniejszy stosunek sil wywieranych przez tarcie oraz ciazenie. Wyglada
wiec na to, ze miesnie jelit w celu uzyskania ich namiernego wzrostu cwiczyc
musza, owszem, ale akurat ci, ktorzy jedza malo. Np. optymalni.

> To Tobie pozostaje współczuć, że dbając o intensywną pracę mięśni jelit (DUŻĄ
> ilością błonnika w diecie) zaniedbujesz tym samym intensywniejszą pracę wątroby
> w gospodarce tłuszczowej (małą ilością tłuszczu w diecie), dzięki czemu Twój
> pęcherzyk zółciowy i jego mięśniówka raczej się nudzą.

Wiesz, z glupich zalozen jeszcze nikt nie wyciagnal madrych wnioskow. Nie
stworzylas w tym temacie zadnego precedensu. Pomijajac twoje niegrzeczne uwagi
pod moim adresem: nic nie wiesz o tym, ile blonnika oraz tluszczu zjadam, wiec
daruj sobie wrozenie z fusow. Bedac na diecie wegetarianskiej moge zjadac
mniej blonnika, niz przecietny optymalny (Maf wyliczal kiedys zbilansowana pod
wzgledem mikro- i makroelementow optydiete, ktora zawierala w sumie prawie pol
kilograma produktow roslinnych zjadanych w ciagu doby - zapewniam Cie, ze tyle
ich nie zjadam); moge tez zjadac duzo wiecej tluszczu, niz przecietny Kowalski.

> > A jesli komus ciezko jest
> > zrozumiec, ze odpowiednia tej tresci objetosc, przy niezawyzonej w
> > stosunku do
> > potrzeb organizmu kalorycznosci, osiagnac mozna wlasnie dzieki
> > rozpuszczalnemu, peczniejacemu blonnikowi, to nalezy mu chyba wspolczuc
> > podwojnie.
>
> Tylko że wbrew Twojemu współczuciu ja od lat czuję się doskonale. Zapewniam
> Cię, wolę Twoje współczucie, a nawet pogardę, i nawet Twój ochoczy udział w
> plotkowaniu O MNIE, niż:

Nigdzie nie pisalem, ze swoje wyrazy wspolczucia kieruje pod twoim adresem.
Nie wiem, gdzie wyczytalas u mnie pogarde. Nie wiem tez, w ktorym to
konkretnie miejscu plotkuje O TOBIE, co tak ochoczo swoim adwersarzom, w tym i
mnie, zarzucasz. Sama za to od personalnych uwag po prostu nie potrafisz sie
powstrzymac, co pieknie widac w niniejszym watku. Nie ja zaczalem pisac o
osobach, zamiast o temacie.

> - zapychać jelita błonnikiem,
> - czuć wieczny głód i chęć na słodycze,
> - walczyć z rosnącą wagą,
> - z bólem
> - i mnóstwem innych dolegliwości zwłaszcza przewodu pokarmowego właśnie,

I znow: jakie zalozenia, takie wnioski. Nie wiem doprawdy, kto "zapycha sie
blonnikiem", skoro oficjalne zalecenia dietetykow mowia AFAIR o 30 GRAMACH NA
DOBE. Sama zjadasz jakies dwa razy wiecej weglowodanow. Czy wobec tego mozna
stwierdzic, ze "zapychasz sie weglowodanami"? Nie widzisz absurdu
argumentacji, jaka stosujesz?

Nie wiem tez, do kogo odnosi sie uwaga o odczuwaniu wiecznego glodu, checi na
slodycze, walce z rosnaca waga i inne. Nie przyjmuje ich do siebie, poniewaz
niczego takiego nie odczuwam - pomimo tego, ze podobno "zapycham sie
blonnikiem". I co teraz?

> na które to zdrowotne problemy medycyna NIE MA skuteczego leku (bo mieć NIE
> MOŻE i NIGDY takiego nie znajdzie),

Bo tak i juz. Piszesz tak, jakbys pozjadala wszystkie rozumy, mowiac kolokwialnie.

> - i mieć przy tym wszystkim Twoje ewentualne poparcie. Twoją wersję
> wysokoweglowodanową z dużą ilością błonnika już przerabiałam i się nie
> sprawdziła.

O "mojej wersji" nie wiesz zbyt wiele, pisalem juz o tym wyzej, wiec z
pewnoscia nie moglas jej przerabiac.

> A obecnie jedynym moim problemem jest to, że jestem przez niektórych w I-necie
> chętnie obszczekiwana.
> Od lat nie dyskutuje się na grupach NA TEMAT, a tylko O OSOBIE.

Rowniez dzieki Tobie, Krystyno. Bo wbrew wrazeniu, jakie bardzo starasz sie
wywolywac u osob sporadycznie Cie czytajacych, te znajace wiekszosc twoich
wypowiedzi doskonale wiedza, jak wyglada rzeczywistosc.

> Ja jednak mimo to pozostanę sobą i o diecie wysokobłonnikowej będę mówić ze
> jest szkodliwa i dlaczego.

Kazdy ma prawo do gloszenia swoich pogladow, jednak powinien to robic bez
obrazania innych.

> >>>Czy Eskimosi też mają "krasnoludki w jelitach"?
> >
> > Poszukaj w sieci, ile energii zuzywa statystyczny Eskimos.
>
> Teraz zjechałeś na kalorie. Mówiłeś o "niezbędnym" dla jelit błonniku.
> Eskimosi go nie jedzą i jakoś im jelita pracują. Jakim cudem?

Czyli nie zrozumialas, choc tak bardzo sie staralem. Ilosc zjadanych kalorii
koreluje z objetoscia zjadanego pokarmu. Eskimosi zjadaja duzo kalorii, wiec
objetosc zjadanego przez nich pokarmu tez jest odpowiednio duza, w porownaniu
z tym, co zjadasz Ty czy ja. Ich jelita pracuja prawidlowo, bo miesnie sa w
stanie "ogarnac" tresc jelitowa i ja przepychac. U ludzi jedzacych
objetosciowo mniej moga byc z tym klopoty. Teraz jasniej?

> Europejscy
> > polarnicy podczas swoich wypraw zjadaja sporo ponad 4000 kcal na dobe.
>
> Ja nie pracuję w kamieniołomach, nie łażę po Biegunie, rowów nie kopię,
> ani nie dźwigam sztang. Jem ADEKWATNIE do mojego zapotrzebowania kalorycznego.

Tak jak wiekszosc wspolczesnych ludzi mieszkajacych w cywilizowanych krajach.
Jemy bogate w kalorie pozywienie, ktore ma stosunkowo mala objetosc. I
statystyki pokazuja narastajace problemy.

> Gdyby mnie mąż zaprzągł do pługa, to i z pewnością zaczęłabym jeść więcej,
> wszystkiego, także i błonnika, ale nie jadłabym go więcej CELOWO z powodu
> doktrynalnych zaleceń. Na szczęście on tego ode mnie nie oczekuje ;P

A ta "celowosc" to z jakiego powodu sie tu pojawia? Przeciez stosujesz inne
doktrynalne zalecenia, dotyczace ilosci i wzajemnych proporcji tluszczu,
bialek i weglowodanow. Dlaczego jedne doktrynalne zalecenia uwazasz za lepsze,
a inne za gorsze?

> > Mam nadzieje ze rozumiesz, jak te ilosci kalorii przekladaja sie na objetosc
> > zjadanego pokarmu. Mniemam tez, ze nie musze Ci rysowac roznic miedzy
> > Eskimosem walczacym co dzien o przetrwanie a Polakiem,
>
> Jakoś sobie zaprzeczasz. Eskimos walczący o przetrwanie nie je błonnika i jest
> OK. Ja nie walczę o przetrwanie, nie jem błonnika i też jest OK.
> Więc w czym problem?

Nie, nie zaprzeczam sobie. Nie rozumiesz roznicy miedzy statystycznym
Eskimosem a konkretna osoba, czyli w tym przypadku soba. Pojedyncze przypadki
nie moga byc podstawa do falsyfikowania twierdzen. Doskonale zdajesz sobie
sprawe, ze wsrod optymalnych da sie znalezc niejedna osobe, ktora ma problemy
z jelitami. Jak to wytlumaczyc? I ktory przypadek bedzie wazniejszy: twoj,
osoby bez problemow, czy takiej osoby z problemami?

> 1. Zapewniam Cię, że diecie optymalnej błonnik również JEST, po prostu trudno
> go w jedzeniu uniknąć (dokładnie tak samo jest z kwasami nienasyconymi).
> Więc jelita i tak go dostają. Natomiast należy unikać NADMIARÓW błonnika
> w diecie.

Ile to jest "nadmiar blonnika"?

> "Na podstawie badań przeprowadzonych wśród mieszkańców wiejskich społeczności
> Afryki spostrzeżono, że im więcej błonnika w diecie, tym większa jest waga
> stolca i krótszy czas jego przechodzenia przez jelita. Obserwacja ta zrodziła
> hipotezę o zależności wielu chorób jelita grubego, w tym zaburzeń
> czynnościowych, od ubogoresztkowej diety typu zachodniego. Wyniki
> przeprowadzonych później badań przemawiają jednak przeciwko tej hipotezie.
> Stosowanie diety bogatoresztkowej powoduje zmniejszenie dolegliwości tylko
> u 10% osób z jelitem nadwrażliwym zaś u 55% wręcz nasila objawy choroby."
> KROPKA.

Dziwne, ze poprzez okreslona chorobe jelita starasz sie udowadniac, ze cos
jest dla nas ogolnie niezdrowe. Sa choroby, w trakcie ktorych niewskazany jest
jakikolwiek wysilek fizyczny. Czy jest to dowod na to, ze wysilek fizyczny
jako taki jest niezdrowy? Sa tez takie, ktore wymagaja drastycznego
ograniczenia podazy tluszczow w diecie. Czy dowodza one szkodliwosci tluszczow
w ogole? Pytam retorycznie, jakby co.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
04.12 Krystyna*Opty*
04.12 Are
04.12 Golo
04.12 Are
04.12 Are
05.12 Golo
05.12 Golo
05.12 Gugu
05.12
06.12 Golo
06.12 Golo
06.12 jurek
06.12 jurek
06.12 Krystyna*Opty*
06.12 Golo
Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha
Blog kulinarny
Blog o odchudzaniu
Fluor : ile?
zioła wycofane - samo zdrowie :)
program do optymalizacji diety
Ananas1_03 - sprawdź czy się właciwie odżywiasz
Ananas1.02 instaluje się tam gdzie dotąd nie działał
opiekun medyczny
Jaka grupa dyskusyjna na temat zdrowia
Program Ananas wprowadź zakupy , a on zestawi zapotszebowanie z zakupami
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem