Data: 2007-09-29 17:49:04
Temat: Re: Bluzg poleca
Od: "trurl" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "J-23" <k...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:1191082010.311010.49370@50g2000hsm.googlegroups
.com...
>
> >> Jakie odczucia wzbudza w Tobie jazz?
>
> > Przyjemne!
>
> Zatem okreslenie "muzyka intelektualna" jest nieadekwatne.
> Muzyka zawsze jest emocjonalna.
Nie chodzi o to ze jest to muzyka dla intelektualistow, ktorym nie
towarzysza zadne odczucia. Raczej rzecz w tym, ze jazz powstaje z
pokladow ludzkiego intelektu, ze jest uwarunkowany wielowatkowo, i
wielokulturowo.
---
"Poklady ludzkiego intelektu" to pojecie dla mnie niezrozumiale
w tym kontekscie.
Do grania jazzu potrzebna jest wysoka sprawnosc
warsztatowa, oraz duzy bagaz doswiadczen artystycznych, ale i
zyciowych. Szczegolnie wokalistki jazzowe, ktore nie doznaly roznych
rzczarowan zyciowych, i nie nosza w sobie balastu goryczy - niewiele
moga przekazac sluchaczom. Poza tym mysle, ze muzyka nie jest i nie
moze byc emocjonalna. Muzyka jedynie oddzialuje na nas. i wywoluje
nasze emocje.
---
A jezeli jeszcze dodac do tego, ze twórca wyraza poprzez muzyke
swoje emocje, to jak mozesz twierdzic, ze muzyka nie jest emocjonalna.
Wybacz, nie rozumiem.
Dalej, mialem na uwadze szczerosc wypowiedzi
artystycznej w odniesieniu do roznych gatunkow muzycznych. Uwazam ze w
jazzie (ale nie tylko) wlasnie, autentycznosc przekazu tworczego jest
najwyzsza. Bo niby jaki emocje moga towarzyszyc muzykom, ktorzy
poltora roku przygotowuja wydanie plyty. Taki czas realizacji
wystepowal niemal przy wszystkich plytach zespolu Pink Floyd. Cholera
ich brala ze tak dlugo to trwa. Choc efekt koncowy byl swietny. Ale,
jednak nie jest to to samo co autentyczna, i improwizowana muzyka
jazzowa. Bo istota jazzu jest improwizacja. Artysta koncentruje sie na
okreslonym temacie, i od jego "wnetrza", oraz warsztatu zalezy co i
jak zagra zagra.
---
Zapomniales, ze kiedy ogladamy utwór jazzowy na youtube, to
niczym sie on w tym momencie nie rózni od utworu studyjnego,
moze z tym wyjatkiem, ze nie ma sie czym emocjonowac.
Taki przekaz jest juz z definicji sztuczny, niczym cie nie zaskoczy.
Jezeli natomiast wyzszosc jazzu ma polegac jedynie na elemencie
improwizacji, to ociera sie to o sztuke dla sztuki. Improwizacja
nie jest elementem koniecznym do tego, aby przekaz byl autentyczny.
Tak samo jak aktor na scenie odtwarza scenariusz, tak samo artysta
rockowy spiewa gotowy tekst, ale mimo to moze wlozyc w to
kawalek serca. Jezeli tak sie stanie, dzieja sie rzeczy niezapomniane,
jak ta "rozmowa" z chórem 70tys. ludzi. Bez autentycznosci nie byloby
reakcji publiki.
Na koniec, warto wiedziec ze Bossa-Nova (traktowana
jako jeden z gatunkow jazzu) stwozona przez Antônio Carlosa Jobima i
Joăo Gilberto, jest muzka stworzona wlasnie na pokladach intelektu.
Tworcy kozystali z etnicznych wzorow brazylijskich, ale stworzyli
gatunek muzyczny nieprzystajacy do zadnego z istniejacych wzorcow
estetycznych. A dzialo sie to w czasie kiedy Brazylia po dlugim
okresie czasu uzyskala niepodleglosc, i zaistnialo zapotrzebowanie na
kulturowe realizacje nienawiazujace do kolonialnej przeszlosci.
Wlasnie wowczas na zamowienie prezydenta Kubitscheka, dwaj archtekci
Oscar Niemeyer, i Lucio Costa w czsie czterech lat zbudowali nowe
miasto stolice Brazylii, Brasilie.
---
Swietnie. Czy aby zrozumiec intelektualnie jazz (czyt. zeby mi sie podobalo)
musze znac historie Bossa-Novy?
|