Data: 2007-03-28 19:49:41
Temat: Re: Body Shop [waw]
Od: "ostryga" <z...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > obeszlam
> > calosc 3 razy, zanim wreszcie znalazlam jakiekolwiek zapachy.
>
> Oj... są wystawione ładnie w poblizu kasy na polkach.
>
> > co drugiego testera brakuje, o butter mango "prosze sie
> > dowiadywac
> > w przyszlym tygodniu".
>
> Mango dostałam. Ale i tak rządzi Pink Grapefruit - absolutnie niesamowity,
> genialny i orzeźwiający.
tez bylam. fajnie ze wreszcie jest.
nie trzeba "oszczedzac" tego co sie w anglii raz na jakis czas kupilo.
zawiodlam sie co do zapachow, bo pamietam ze w anglii bylo ich wiecej.
no i brak promocji tak fajnych jak w anglii.
tam np kupowalam butter za 3 funty, a zel do ciala pink grapefriut za 1,5
funta. ;) pamiętam nawet te ceny. ;)
moim faworytem niezmiennie od lat juz jest satsuma body lotion.
= slodki zapach silnego zadurzenia, ktoremu w anglii mimo woli uleglam. ;)
w ogole kiedy weszlam do body shop w wawie, doznalam silnych emocji ;)
az mi sie lezka w oku pojawila....
zapach anglii.
pozdr
ostryga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|