Data: 2008-09-08 10:44:03
Temat: Re: Boska Ikselka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 8 Sep 2008 11:27:35 +0200, Vilar napisał(a):
> A to że wkurza, to dopiero jest ciekawe.
> Bo to znaczy, że dotyka w Tobie czegoś, co w sumie (jeśli komuś się chce)
> powinno zostać przerobione.
> Takie osoby są więc na swój sposób cenne.
Też o tym pisałam tu kiedyś, jak bardzo mi dziś brak wkurzającej cioci
Haliny, bardzo, naprawdę, bardzo... i czasem nawet myślę, kiedy nie wiem,
co zrobić, co ona by zrobiła/powiedziała na moim miejscu. Pomaga. Więc ona
jest.
>
> Ale wiesz, tu jest usenet.
> Większość z tych ludzi nigdy nie zagości w Twoim życiu.
> Więc po co te nerwy?
> Ja sobie zostawiam "nerwy" i inne emocje na ludzi mi bliskich.
Co??? - ja odwotnie: bliscy sa poza moimi nerwami. I w ogóle staram się
nerwów już "nie używać", żeby nie wiem co się działo, odkąd przeczytałam w
jednej poradni taki plakat z napisem m.w. "Denerwować się to oznacza znęcać
się tylko i wyłącznie nad sobą".
>
> Ale pozostaje ciekawość innych ludzi i niekłamana sympatia do niektórych.
> A jak ktoś wkurzy za bardzo, to zawsze można go zablokować i po kłopocie
> (chyba że wtedy ciekawość zadręczy na śmierć).
Ano, dręczy, dręczy, ale nie w stosunku do każdego: tRenera, cebka i
Michała mam w KF i jakoś już nie tęsknię... :-)
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
|