Data: 2008-09-10 19:41:37
Temat: Re: Boska Ikselka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 10 Sep 2008 19:29:55 +0000 (UTC), Relpp napisał(a):
> Dnia 10.09.2008 Ikselka <i...@g...pl> napisał/a:
>
>>>> Dzięki, świetne! - wzięłabym sobie to jako sygnaturkę, ale zlinczowana bym
>>>> chyba została :-D
>>> A czym tu się podniecać?
>> Jak by Ci tu... Sobą :-)
>
> OK, ale ile można? Rozumiem dostrzec w sobie coś cudownego i się
> zachwycić. Rozumiem wpaść w taki stan żeby swój zachwyt podsycać jeszcze
> tym że innych to razi. Niech i nawet śmiać się w głos z tych wszystkich
> którzy tego zachwytu nie mogą zrozumieć i usiłują go zniszczyć...
>
> Super! Tylko ten, ile tak można? To się nie robi nudne po pewnym czasie?
> Widzę ciekawe zajęcia niż zachwycanie się sobą i drażnienie z tymi,
> których to drażni.
Którzy niczego nie rozumieją - raczej.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|