Data: 2008-09-10 19:59:13
Temat: Re: Boska Ikselka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 10 Sep 2008 19:44:17 +0000 (UTC), Relpp napisał(a):
> Dnia 10.09.2008 Ikselka <i...@g...pl> napisał/a:
>
>>> OK, ale ile można? Rozumiem dostrzec w sobie coś cudownego i się
>>> zachwycić. Rozumiem wpaść w taki stan żeby swój zachwyt podsycać jeszcze
>>> tym że innych to razi. Niech i nawet śmiać się w głos z tych wszystkich
>>> którzy tego zachwytu nie mogą zrozumieć i usiłują go zniszczyć...
>>>
>>> Super! Tylko ten, ile tak można? To się nie robi nudne po pewnym czasie?
>>> Widzę ciekawe zajęcia niż zachwycanie się sobą i drażnienie z tymi,
>>> których to drażni.
>> Którzy niczego nie rozumieją - raczej.
>
> Niech będzie, którzy niczego nie zrozumieją.
> To że nie zrozumieją
> sprawia że nie przestaje to być nudne?
Wręcz przeciwnie, staje się jeszcze bardziej interesujące, dobry nauczyciel
nie rezygnuje wobec takiego wyzwania - nigdy nie ma pewności, że ktoś nie
jest w stanie czegoś zrozumieć, to tylko kwestia metody, będę próbować
nadal ;-PPP
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|