cbnet pisze:
> Wyobraź sobie, że masz dziecko.
> Czy to nie zmieniłoby twojej obecnej perspektywy?
>
>
> Wielu osób walczy z większą niż wcześniej determinacją z uwagi
> na swoje dzieci, chcąc dla nich lepszego życia niż to, którego
> doświadczyły na własnej skórze.
>
> Czy widzisz tu - na psp - kogoś kto skacze innym do oczu i chce
> zmieniać innych, ale przy tym nie ma dzieci?

glob?
poza tym - należy chyba przyjrzeć się zbiorowi osób z dziećmi, zbiorowi
bez dzieci i zdefiniowac tę "większą determinację".
bo inaczej to będzie tylko twoja urojona hipoteza.

> tnr: udupię a najlepiej z dziką satysfakcją rozp*lę na strzępy każdego
> kto mi się nie spodoba [bo moje dzieci potrzebują większego niż
> inni pola do popisu].

to ma jeden słaby punkt: wszyscy mi sie podobają :)

> cbnet: bądźcie odpowiedzialni i zacznijcie myśleć [bo moim dzieciom
> będzie przykro potykać się o zawistnych oportunistów uwikłanych
> w swe ograniczenia.]

a to również ma jeden słaby punkt: postrzegasz otoczenie jako zbiór
"zawistnych oportunistów uwikłanych w swe ograniczenia". co jest tylko
wskazówką co do ciebie - bo - każdy patrzy po sobie.

--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/