Data: 2002-03-07 07:22:49
Temat: Re: Brachyterapia i opuchlizna, pyt. do neurochirurga
Od: p...@a...gda.pl (Piotr)
Pokaż wszystkie nagłówki
> U mojego taty po brachyterapii guza mózgu, która miała miejsce w
> listopadzie, wystąpiła opuchlizna ( zdiagnozowana po rezonansie
> magnetycznym). Tata coraz gorzej widział (podwójnie), robił zeza, miał
> problemy z równowagą i świadomością ( np. czasami nie wiedział gdzie jest
> itp.). W tej chwili ma podawana leki przeciw opuchliźnie. Czy ta
opuchlizna
> jest niebezpieczna? Czy nie spowoduje dodatkowych zniszczeń w mózgu i czy
to
> się cofnie? Jeśli tak, to jak długo to może potrwać? Bardzo proszę o
> odpowiedź.
> Magda
Opuchlizna, czyli obrzęk mózgu, jest często przejściowa. Jeżeli jest
niewielka, to nie powoduje wyraźnych, nieodwracalnych zmian w mózgu. Trudno
wypowiedzieć się jednak w tym przypadku bez analizy zdjęć i badania chorego.
Co to był za rodzaj guza?
Piotr
www.neurochirurgia.2p.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna
|