Data: 2010-03-08 12:11:53
Temat: Re: Brak ukończonych studiów wyższych
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czy ktoś taki może być geniuszem?
Czy geniusze rzeczywiście potrzebują nieograniczone ilości czasu
i energii na to, aby dojść do _swoich_ odkryć?
Skoro Einstein nie był geniuszem, to kto i w jakim celu wykreował
go na geniusza, pomimo że sam niczego istotnego nie odkrył,
a jedynie propagował odkrycia innych nie wskazując wyraźnie,
iż nie on jest ich autorem?
W każdym razie jedno jest dla mnie pewne: geniusze nie są sq*mi,
takimi jak Einstein.
PS: przy okazji czasu i energii poświęcanych na naukę i wyników. ;)
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hn1bje$q2r$1@node2.news.atman.pl...
Einstein kazał swojej TŻ oddać do domu dziecka swoją najstarszą
córkę tuż po urodzeniu.
Oboje byli młodzi i nie byli jeszcze wtedy małżeństwem.
Później, po wielu latach miał z tą kobietą jeszcze dwóch synów.
Ostatecznie zostawił ich, aby związać się z asystentką, z którą łączył
go wieloletni romans (typ głupiej, niewymagającej, zapatrzonej
w niego blondynki).
Jego najstarszy syn powiedział o nim: "... jestem jedynym projektem,
z którego mój ojciec zrezygnował...".
Niezły był z niego s*l. ;)
|