Data: 2006-05-20 21:04:33
Temat: Re: Brązowa farba godna polecenia ?
Od: "Zazula" <z...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Katarzyna Kulpa wrote:
> Zofia Rakowska napisał(a):
>> "Jolanta Pers" <j...@N...com.pl> napisał/a w
>> news:e4mmdb$ov5$1@atlantis.news.tpi.pl:
>>
>>> Ja raczej miałabym łazienkę do malowania, wannę do wymiany i ze
>>> trzy różne odcienie na głowie.
>>
>> Przypomina mi się moja ciotka zapytana o refleksy na włosach. Popłoch
>> w oczach, spojrzenie w lustro i stwierdzenie, że o cholera, nie
>> domalamowało się gdzieniegdzie.
>
> oj, nie przesadzajcie. krotkie wlosy spokojnie mozna wlasnym
> sumptem ufarbowac, jesli sie planuje gladki kolor, bez pasemek
> czy refleksow. jesli sie operuje caly czas taka sama farba
> to odpada problem nieprzywidywalnosci efektu.
> sama farbuje glownie u fryzjera, bo zmieniam kolory, lubie pasemka
> etc., ale samodzielne zrobienie sobie zwyklych odrostow
> nie przedstawia dla mnie wiekszych trudnosci. problem
> zaczyna sie dopiero od dlugosci za uszy czy do ramion.
Od kilku lat sama farbuje sobie wlosy. Lacznie z pasemkami, ktore wychodza
na moich wlosach jak balejaz [co bardzo chwalila moja fryzjerka]. Farbuje
sie do lustra. Na polkach z tylu mam powieszone drugie mniejsze. Patrzac w
to mniejsze widze dokladnie cala glowe w duzym lustrze. I kazda farbe
przekladam do miseczki i nakladam pedzlem. Nie uzywam gotowych aplikatorow.
Na swojej glowie farbowalam wlosy od bardzo krotkich po takie do ramion.
--
Pozdrawiam
Zazula
|