Data: 2003-04-02 17:07:20
Temat: Re: Budda
Od: "Matias" <m...@x...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A ja mysle i tak, i tak. (miejwiencej)
Nie to dokladnie mialem na mysli. Chodzilo mi raczej o zaslepienie i
bezkrytycznosc.
Stwierdzenie: "Buddyzm musi sie czyms wyrozniac dla adepta..." sugeruje
raczej powierzchowne myslenie adeptow.
Mozna pogodzic samodzielne myslenie z duchowoscia.
|