Data: 2003-04-02 10:52:46
Temat: Re: Budda
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Matias" <m...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:b6d2f9$nis$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Uogolnienie i uproszczenie : ))
> Sprawa bardziej skomplikowana.
Oczywiscie uproscilem, ale musialem wyciagnac jakis kontr-przyklad
> Glownie na poziomie mniej inteligentnych jednostek.
> Kto nie mysli samodzielnie, ten wierzy innym na slowo. To podstawa
> manipulacji.
To dosc popularna odpowiedz dzisiaj, tez tak myslalem, ale dzisiaj juz mysle
inaczej -
religia ze swoim symbolami lub nawet niekoniecznie religia,
moze jakis rodzaj duchowosci typu Feng Shui - to wszystko jest wyrazaniem
swojej
podswiadomosci, takich podswiadomych procesow.
Dlatego zminilem przekonania bo zauwazylem ze Ci ktorzy przestaja lubic
religie
i tego typu rozne rodzaje duchowosci - w rzeczywistosc odwracaja sie od
jakiegokolwiek sposobu wyrazania swojego glebszych warstw.
W wielkim skrocie - dzieje sie to tak, powniewaz uczucia zoastaly
upublicznione
w masowym spoleczenstwie i ludzie
-nie magac bezpiecznie realizowac swoich glebszych pokladow-
po prostu chronia sie przed tym.
Np. jezeli ktos nie lubi ze ktos "poklada nadzieje w Bogu" to znaczy
ze nie albo lubi samego wlasnego strachu i sam sie od niego odseparowal,
od sposobow jego wyrazania lub cos w tym rodzaju.
Oczywiscie tacy ludzie maja bardzo dobre argumenty w reku typu
"manipulacja religijna", "naiwnosc".
Moja hipoteze mozna sprawdzic "badajac", obserwujac ludzi ktorzy
krytykuja przejawy duchowsci - najczesciej maja dobre argumenty,
dobra krytyke, ktora pozwala dobrze sie ustawic do problemu -
ale w przeciwienstwie do tej pewnosci - bardzo slabo potrafia w
rzeczywistosci cos zdzialac jezeli pojawi sie problem "duchowy"
np. smierc bliskiej osoby, problem rodzinny itp.
Niechec do wyrazania duchowosci jest dzisiaj natuaralny bo
nie ma warunkow do takiego wyrazania sie - swiat depcze to.
To bardzo ciekawy temat...,
pozdrufka, Duch
|