| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-11-07 15:34:07
Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologia
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gf1ifd$2paq$1@news2.ipartners.pl...
> Nawet ty pewnego razu wyraziłeś się wprost, że w Buddyźmie
> dosłownie "pracuje się z duchami".
> To są fakty.
Tak. Istnieje jedna szkoła buddyzmu tybetańskiego, która nazywa się Bon.
W tej tradycji, jak w innych, istnieje wiele tzw. pojazdów, czyli różnych
dróg
do oświecenia. Jedna z nich czerpie bezpośrednio z tradycji szamanizmu,
który istniał na terenie Tybetu jeszcze zanim zawitał tam buddyzm.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-11-07 15:49:05
Temat: Re: BuddyzmUżytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gf1brk$2lrh$1@news2.ipartners.pl...
> co mogą, a czego nie mogą robić? Ludzie mogą odmawiać modlitwy i
> wizualizować sobie anioły i bariery ochronne dookoła, lecz ciągle będą
> wystawieni na ryzyko. Złe duchy rzadko zwarzają na modlitwy i często podają
> się za dobre duchy.
Racja, dlatego nie należy wchodzić z konszachty z duchami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-11-07 15:51:25
Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologiaZ mojego punktu widzenia cały Buddyzm to formuła uprawiania
okultyzmu i szamanizmu.
IMHO każdy jest w stanie zweryfikować tę "rewelację", badając relacje
tych, którzy porzucili Buddyzm w szczególności w wyniku bardzo
niekorzystnych dla psychiki inteakcji z tym co nazywasz "bóstwami".
Istniejące filmy na ten temat także mogą okazać się cennym materiałem
poznawczym w tym względzie.
[Notabene: IMHO religia krk opiera się na tym samym co Buddyzm,
czyli na okultyźmie i szamaniźmie.]
--
CB
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gf1n5g$shm$1@news.onet.pl...
> Tak. Istnieje jedna szkoła buddyzmu tybetańskiego, która nazywa się Bon.
> W tej tradycji, jak w innych, istnieje wiele tzw. pojazdów, czyli różnych
> dróg
> do oświecenia. Jedna z nich czerpie bezpośrednio z tradycji szamanizmu,
> który istniał na terenie Tybetu jeszcze zanim zawitał tam buddyzm.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-11-07 16:20:09
Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologia
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gf1lno$2r41$1@news2.ipartners.pl...
> Poprawka: wyraziłeś to w inny sposób.
> Mianowicie: "praktyki z tzw groźnymi bóstwami".
>
> Nazywanie duchów "bóstwami" - czy to już marketing? ;)
No to akurat coś zupełnie innego - to buddyzm tantryczny.
Patrz google: strażnicy, Mahakala, wrathful deities
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-11-07 21:06:24
Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologiaUżytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gf1o1h$2sfm$1@news2.ipartners.pl...
>Z mojego punktu widzenia cały Buddyzm to formuła uprawiania
> okultyzmu i szamanizmu.
>
> IMHO każdy jest w stanie zweryfikować tę "rewelację", badając relacje
> tych, którzy porzucili Buddyzm w szczególności w wyniku bardzo
> niekorzystnych dla psychiki inteakcji z tym co nazywasz "bóstwami".
>
> Istniejące filmy na ten temat także mogą okazać się cennym materiałem
> poznawczym w tym względzie.
>
>
> [Notabene: IMHO religia krk opiera się na tym samym co Buddyzm,
> czyli na okultyźmie i szamaniźmie.]
To se podyskutuj może o tym z jakimś antropologiem kultury albo kimś...
Jestem pewien, że każdego jesteś w stanie zmęczyć siłą swoich ...
No właśnie ... Argumentów ? Nie ....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-11-08 23:07:18
Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologiaAcha, czyli jak zwykle najwyższy czas na twój ulubiony temacik pt
"cbnet w urojeniach Redarta". ;)
To zapodawaj. ;D
--
CB
"Redart" <r...@o...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gf2akg$c4$1@news.onet.pl:
> To se podyskutuj może o tym z jakimś antropologiem kultury albo
> kimś... Jestem pewien, że każdego jesteś w stanie zmęczyć siłą swoich
> ... No właśnie ... Argumentów ? Nie ....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2008-11-09 11:08:24
Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologia
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gf50eu$r08$1@node1.news.atman.pl...
> Acha, czyli jak zwykle najwyższy czas na twój ulubiony temacik pt
> "cbnet w urojeniach Redarta". ;)
>
> To zapodawaj. ;D
Proszę. Będzie raczej skromnie.
W innym wątku spytałem:
'Ale wtedy mam pytanie: jak rozumiesz słowa tomasza, które zacytowałem wyżej
?
W sumie pisałeś już jedną rzecz, która to nieco wyjaśnia, ale powiązanie
jest słabe.
Więc co wg Ciebie znaczą słowa:
"To, czego wyczekujecie,
nadeszło, ale wy tego nie wiecie" '
niebezpośrednio Twoja odpowiedź na to pytanie brzmi:
"
Przypominam: IMHO Hitler był kimś kto realizując wolę Boga w tym
względzie pchnął skostniały i prześmierdły odorem prymitywizmu
"starej rasy" świat PO CZĘŚCI na nowe tory.
Dzięki temu możemy sobie cieszyć się dziś choćby z dobrodziejstwa
internetu i korzystać z grup dyskusyjnych.
Notabene ludzie tego nie rozumieją, bo dysponują zbyt ograniczoną
perspektywą, która nie pozwala im tego dostrzegać.
"
Ograniczę się tylko do stwierdzenia, że takiej odpowiedzi się spodziewałem.
( http://tinyurl.com/cbnet-dzieki-Hitlerowi )
Niespecjalnie to coś Tobie daje, mi zaś daje większą pewność co do tego,
że dość dobrze rozumiem, w jaki sposób Ty działasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |