« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-20 15:56:25
Temat: Butla na gazWitam
Proszę o pordę. Czy ktoś nie wie, na jak długo w kuchni średnio wystarcza butla
11 kg. i co by trzeba zrobić, żeby podłączyc zwykłą kuchenkę do tego (na gaz
ziemny).
Pozdrawiam
Ula
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-20 17:09:13
Temat: Re: Butla na gazu...@p...onet.pl wrote:
> Proszę o pordę. Czy ktoś nie wie, na jak długo w kuchni średnio wystarcza butla
> 11 kg.
Z własnych doświadczeń. Starsza osoba, mało gotująca, nie wykorzystująca
piekarnika - około 3 miesiące. Kilkuosobowa rodzina, kuchnia pełni
funkcje pomocnicze, większość gotuje sie na piecu, ale za to
wykorzystuje się ją do pieczenia - około miesiąca.
> i co by trzeba zrobić, żeby podłączyc zwykłą kuchenkę do tego (na gaz
> ziemny).
Wymienić dysze, wyregulować, zamontować odpowiednią "przejściówkę"
łączącą wejscie gazu w kuchni z butlą.
W niektórych kuchniach nie można dostosować piekarnika do zasilania
gazem butlowym, z palnikami nei powinno być problemu.
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-20 19:39:46
Temat: Re: Butla na gaz> Z własnych doświadczeń. Starsza osoba, mało gotująca, nie wykorzystująca
> piekarnika - około 3 miesiące. Kilkuosobowa rodzina - około miesiąca.
Potwierdzam. Nie polecam jedynie gotowania wody w czajniku.
Duże oszczędności gazu i czasu uzyskuje się za pomocą czajnika
elektrycznego.
A i jeszcze jedno, ta "przejściówka", to dość ważny element.
Nazwijmy ją reduktorem i za zadanie ma utrzymywać właściwe
ciśnienie podawanego gazu (w butli jest kapkę większe,
niż powinno być podawane do palników)
Pozdrawiam emarcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-22 09:29:45
Temat: Re: Butla na gaz> Nie polecam jedynie gotowania wody w czajniku.
> Duże oszczędności gazu i czasu uzyskuje się za pomocą czajnika
> elektrycznego.
>
Ale właśnie po to gotuje się na gazie aby "zaoszczędzic" na opłatach.
Ja to rozumowałem, że gaz (nawet ten z butli) jest sporo tańszy niż prąd.
Jeżeli tak nie jest to po co gaz ... da się to zrobić na 1 fazie.
Tomasz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-22 10:06:31
Temat: Re: Butla na gazWe wiadomości z dnia Friday, August 22, 2003 11:29 AM,
<< Tomasz >> pisze:
>> Nie polecam jedynie gotowania wody w czajniku.
>> Duże oszczędności gazu i czasu uzyskuje się za pomocą czajnika
>> elektrycznego.
>>
> Ale właśnie po to gotuje się na gazie aby "zaoszczędzic" na opłatach.
[...]
Zagrzanie wody w 2kW czajniku zakładając, że koszt 1kWh to 0,35zł, to
raptem 2 grosze. Grzejąc codziennie trzy czajniki wody przez cały
miesiąc wydasz na to niecałe dwa złote. Warto kombinować?
--
tymczasem,
* * * * *
A.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.dom
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-22 21:17:09
Temat: Re: Butla na gazNie wiem jak u Was, ale u mnie w czajniku gazowym ZAWSZE gotowało się CAŁY
czajnik wody.
Weżcie stoper i dokonajcie pomiaru czasu do gwizdka. Jeżeli macie czajnik
elektryczny włączcie
go równolegle (najczęściej gotuje się tyle wody ile w nim aktualnie jest) i
zobaczycie
czy wyłączy się przed, czy po gwizdku.
W/g moich obserwacji to na gazie wiele energii idzie "w gwizdek".
Pozdrawiam emarcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |