Data: 2010-02-03 15:01:42
Temat: Re: Być faszystą... ?
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:11g6ybc31jkyg$.11s8whawu23my$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 2 Feb 2010 12:41:51 +0100, Vilar napisał(a):
>
>> (...)
>> Ale może własnie to pozwala nam, kobietkom, racjonalniej patrzeć na
>> rzeczywistość i nie odlatywać w stronę "idei", za którymi jest.....
>> pusto?
>> Jesli trzeba codziennie kupić chleb, jogurt, pomidory i ser, to wśród
>> tych
>> wszystkich "drobiazgów" nie ma po prostu miejsca na puste słowa. Za to
>> jest
>> między nimi coś niezwykle ładnego, coś realnego, coś co można wziąc w
>> ręce,
>> powąchać i uśmiechnąć się.
>> Takie "zwykłe", "proste" życie.....
>
> Myślę, że u (kochających) kobiet Ta Moc polega na niemożności
> przesłonienia
> im "ładnego" przez zwykłe pomidory i chleb, czy prozaiczne pranie...
>
>
> --
>
> Ikselka.
>
Chodziło mi o to, że ta prostota, pomidory itd. są właśnie ładne.
MK
|