| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2007-04-05 14:16:39
Temat: Re: Być razem a mentalność niezgodnościSky napisał(a):
> A ja że piszesz co ci ślina na język przyniesie
> -bo to się tak człekowi samo narzuca
> jak kolejna namolna blondynka..."z warstwami". ;)
Argumentów zabrakło jak widzę? :)
Loja
--
*Majkel, ty to ale jestes!*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2007-04-05 14:24:10
Temat: Re: mentalność niezgodnościSky napisał(a):
>>> "Wiem wiem..nie chcesz -jeszcze by reszta kompleksów powyłaziła... ;) "
>> Masz kompleksy? Gratuluję! Od dawna? :)
>
> O! To jeszcze kompleks zazdroszczenia innym
> wydumanych przez cię ich kompleksów masz!? ;P
Alez ja nie zazdroszczę, z całego serca gratuluję, naprawdę :) A czy
wydumane to już potomność oceni :) Chociaż posiadasz sposób wypowiedzi
dość charakterystyczny dla osób z niską samooceną :)
>>> żem cię rozgryzł zanim otworzyłaś buziaka? ;P
>> Uhuhu, dobre samopoczucie jak widzę kolega ma od samego rana :)
>
> A ty "koleżanko"...to chyba stale miesiączkę...
> conajmniej od 13 roku życia ;)
Dużo wysiłku umysłowego to zdanie musiało Cię kosztować :) Nie zgrzałeś
się aby? :)
>>>> Nie gadam z wariatami :)
>>> Ot i te kompleksy... ;P
>> No współczuję, współczuję :)
>
> Sobie?
Nieee, ja schizofrenii nie posiadam :)
> chodziło o nieumiejętność twojego
> radzenia sobie z brakiem poczucia upodobania w drugim człowieku
> -konkretnie chodziło o iXeLkę ;P
Mnie na prawdę nie bardzo interesuje o co Ci chodziło :)
BTW proponuję sprawdzić budowę zdania w języku polskim - niestety Twoja
metoda zaburza czytelność wypowiedzi :)
> ...ale widać że ci się ów "kompleks" przenosi...
> na każdego kto ci nie "wejdzie" tam
> gdzie tego byś sobie najbardziej życzyła... ;) ]
> Wibrator ci już nie wystarcza? ;P
Mąż czuje się świetnie, dziękuję :)
Widzę, że kolega w momencie utraty gruntu pod nogami przenosi się na
jedyny grunt świetnie sobie znany? :)
> ...w każdym razie usilnie
> próbując "mnie przebić"
A tam usilnie :) Tak sobie piszę :) Ale faktycznie jakoś mi tak miło
patrzeć jak się pokazujesz z każdej idiotycznej strony :)
Samarytanką najwidoczniej nie jestem :)
Loja
--
*Majkel, ty to ale jestes!*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2007-04-06 13:19:42
Temat: Re: Być razem a mentalność niezgodności
Użytkownik "Lolalna Loja" <s...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ev30d8$3a7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky napisał(a):
>
> > A ja że piszesz co ci ślina na język przyniesie
> > -bo to się tak człekowi samo narzuca
> > jak kolejna namolna blondynka..."z warstwami". ;)
>
> Argumentów zabrakło jak widzę? :)
Jak na razie widzę to ty nie przytoczyłaś nowych...cebulko... ;P
Czyżbyś zwątpiła ze to ma sens? Pchać się w paszczę buraka? ;)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2007-04-06 13:50:50
Temat: Re: mentalność niezgodności
Użytkownik "Lolalna Loja" <s...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ev30rb$5ks$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky napisał(a):
>
> >>> "Wiem wiem..nie chcesz -jeszcze by reszta kompleksów powyłaziła... ;)
"
> >> Masz kompleksy? Gratuluję! Od dawna? :)
> >
> > O! To jeszcze kompleks zazdroszczenia innym
> > wydumanych przez cię ich kompleksów masz!? ;P
>
> Alez ja nie zazdroszczę, z całego serca gratuluję, naprawdę :) A czy
> wydumane to już potomność oceni :) Chociaż posiadasz sposób wypowiedzi
> dość charakterystyczny dla osób z niską samooceną :)
Boisz się widać ocen...potomności...że innych nią próbujesz straszyć. ;)
Tak samo jak z ową samooceną: tylko ci z niską próbują innym wmawiać takąż.
Ty masz zdecydowanie za wysoką...wpadasz wręcz w samouwielbienie... ;)
> >>> żem cię rozgryzł zanim otworzyłaś buziaka? ;P
> >> Uhuhu, dobre samopoczucie jak widzę kolega ma od samego rana :)
> >
> > A ty "koleżanko"...to chyba stale miesiączkę...
> > conajmniej od 13 roku życia ;)
>
> Dużo wysiłku umysłowego to zdanie musiało Cię kosztować :) Nie zgrzałeś
> się aby? :)
O! To i swój własny syzyfowy wyiłek imputować próbujesz...? ;P
Lepiej się zastanów czy stać się na maraton...
usenetowe krótkodystansowe...chuherko ;D
> >>>> Nie gadam z wariatami :)
> >>> Ot i te kompleksy... ;P
> >> No współczuję, współczuję :)
> >
> > Sobie?
>
> Nieee, ja schizofrenii nie posiadam :)
Wmawiaj to sobie...częściej...na pewno pomoże! ;P
"Jestem normalna, jestem normalna..."
...jak mantrę.
Zaklinaczka rzeczywisości... ;)
Swoją drogą ciekawe że chorzy psychicznie
wypierają świadomość własnej chorby... ;P
> > chodziło o nieumiejętność twojego
> > radzenia sobie z brakiem poczucia upodobania w drugim człowieku
> > -konkretnie chodziło o iXeLkę ;P
>
> Mnie na prawdę nie bardzo interesuje o co Ci chodziło :)
> BTW proponuję sprawdzić budowę zdania w języku polskim - niestety Twoja
> metoda zaburza czytelność wypowiedzi :)
...ale ty i tak dobrze wiesz o co chodzi...choć próbujesz uciekać od meritum
w wycieczki na temat gramatyki...normalne gdy zaczyna brakować argumentów!
;P
> > ...ale widać że ci się ów "kompleks" przenosi...
> > na każdego kto ci nie "wejdzie" tam
> > gdzie tego byś sobie najbardziej życzyła... ;) ]
> > Wibrator ci już nie wystarcza? ;P
>
> Mąż czuje się świetnie, dziękuję :)
Sprawdź jego kieszenie -faceci się nie lubią przyznawać
do zażywania wiagry gdy ich żony już nie kręcą... ;)
> Widzę, że kolega w momencie utraty gruntu pod nogami przenosi się na
> jedyny grunt świetnie sobie znany? :)
Złudzenia cebulasta złudzenia...w końcu w defensywie jedynie na takie
argumenta cię stać? ["Wygrłabym gdyby to nie do tego muru mnie
przypierano"]... ;P
Mamy ponoć równouprawnienie...wybieraj więc sobie broń czy teren
pojedynku...
to się przekonasz czy tylko na jednym polu jestem w stanie cię na łopatki
rozłożyc...wybieraj...albo siur pod męża sztucznie pobudzany oręż... ;P
A poskarż mu się...poskarż... ;)
...ale wcześniej lepiej jego kieszenie jednak sprawdź! ;D
> > ...w każdym razie usilnie
> > próbując "mnie przebić"
>
> A tam usilnie :) Tak sobie piszę :) Ale faktycznie jakoś mi tak miło
> patrzeć jak się pokazujesz z każdej idiotycznej strony :)
> Samarytanką najwidoczniej nie jestem :)
Nie potrafisz wymyśleć niczego poza oklepanymi standardowymi epitetami? ;)))
Tfurcza to ty nie jesteś...tak jak i "lotna umysłem"... ;)
...blondasku spod przyciasnego kasku... ;P
Zresztą przyznajesz sama -pokazując sowje upodobanie [tak mi miło]
do wyśmiewania się z innych
[co powyżej deklarujesz w stosunku do mnie]
-jaka jesteś naprawdę...jędzą -której mężowi trzeba jedynie współczuć... ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2007-04-06 14:41:04
Temat: Re: mentalność niezgodnościOn Apr 5, 4:24 pm, Lolalna Loja <s...@n...o2.pl> wrote:
> Nieee, ja schizofrenii nie posiadam :)
A język polski... posiadasz?
:-)
//Co ja robię - przecież Ty nie istniejesz... Chyba to ja posiadam
niekonsekwencję :-)))))))))))))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2007-04-06 17:56:56
Temat: Re: Być razem a mentalność niezgodnościSky napisał(a):
>>> A ja że piszesz co ci ślina na język przyniesie
>>> -bo to się tak człekowi samo narzuca
>>> jak kolejna namolna blondynka..."z warstwami". ;)
>> Argumentów zabrakło jak widzę? :)
>
> Jak na razie widzę to ty nie przytoczyłaś nowych...
A po co, skoro stare wciąż nie zbite? :)
Loja
--
*Majkel, ty to ale jestes!*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2007-04-06 18:02:57
Temat: Re: mentalność niezgodnościSky napisał(a):
>>>> Masz kompleksy? Gratuluję! Od dawna? :)
>>> O! To jeszcze kompleks zazdroszczenia innym
>>> wydumanych przez cię ich kompleksów masz!? ;P
>> Alez ja nie zazdroszczę, z całego serca gratuluję, naprawdę :) A czy
>> wydumane to już potomność oceni :) Chociaż posiadasz sposób wypowiedzi
>> dość charakterystyczny dla osób z niską samooceną :)
>
> Boisz się widać ocen...potomności...że innych nią próbujesz straszyć. ;)
Ja się nie boję, ale myślę, że "inni" powinni się nad tym zastanowić :)
> Tak samo jak z ową samooceną: tylko ci z niską próbują innym wmawiać takąż.
Ja nie wmawiam, jedynie sugeruję :)
> Ty masz zdecydowanie za wysoką...wpadasz wręcz w samouwielbienie... ;)
Dziękuję :)
>>> A ty "koleżanko"...to chyba stale miesiączkę...
>>> conajmniej od 13 roku życia ;)
>> Dużo wysiłku umysłowego to zdanie musiało Cię kosztować :) Nie zgrzałeś
>> się aby? :)
>
> O! To i swój własny syzyfowy wyiłek imputować próbujesz...? ;P
Obawiam się, że prezentuję teksty na wyższym, niż Twój poziomie
intelektualnym - bez zbędnego wysiłku :)
>>>>>> Nie gadam z wariatami :)
>>>>> Ot i te kompleksy... ;P
>>>> No współczuję, współczuję :)
>>> Sobie?
>> Nieee, ja schizofrenii nie posiadam :)
>
> Wmawiaj to sobie...częściej...na pewno pomoże! ;P
Nie muszę :)
>> Mnie na prawdę nie bardzo interesuje o co Ci chodziło :)
>> BTW proponuję sprawdzić budowę zdania w języku polskim - niestety Twoja
>> metoda zaburza czytelność wypowiedzi :)
>
> ...ale ty i tak dobrze wiesz o co chodzi...choć próbujesz uciekać od meritum
> w wycieczki na temat gramatyki...normalne gdy zaczyna brakować argumentów!
> ;P
Ależ skąd, czytasz nieuważnie :) Przecież napisałam, że nie bardzo mnie
interesuje o co Ci chodzi :)
>> Mąż czuje się świetnie, dziękuję :)
>
> Sprawdź jego kieszenie -faceci się nie lubią przyznawać
> do zażywania wiagry gdy ich żony już nie kręcą... ;)
Wiagrę się zażywa jak się samemu nie może a nie jak żona nie kręci :)
> Mamy ponoć równouprawnienie...wybieraj więc sobie broń czy teren
> pojedynku...
Nie żartuj :) Na szczury zastawia się pułapki a nie strzela do nich z
muszkietu :)
>>> ...w każdym razie usilnie
>>> próbując "mnie przebić"
>> A tam usilnie :) Tak sobie piszę :) Ale faktycznie jakoś mi tak miło
>> patrzeć jak się pokazujesz z każdej idiotycznej strony :)
>> Samarytanką najwidoczniej nie jestem :)
>
> Nie potrafisz wymyśleć niczego poza oklepanymi standardowymi epitetami? ;)))
To nie ja się powtarzam :)
> Zresztą przyznajesz sama -pokazując sowje upodobanie [tak mi miło]
> do wyśmiewania się z innych
Do czego się przyznaję? :)
> -jaka jesteś naprawdę...jędzą -której mężowi trzeba jedynie współczuć... ;P
Mąż pozdrawia serdecznie uchchany do łez :)
Loja
--
*Majkel, ty to ale jestes!*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2007-04-06 18:05:36
Temat: Re: mentalność niezgodnościm...@y...com napisał(a):
>> Nieee, ja schizofrenii nie posiadam :)
>
> A język polski... posiadasz?
> :-)
Ty mi lepiej języka nie poprawiaj, bo samej Ci sporo brakuje :)
Proponuję sprawdzić, czy powyższe sformuołwanie nie jest używane w
jakiejś gwarze... ;)
> //Co ja robię - przecież Ty nie istniejesz... Chyba to ja posiadam
> niekonsekwencję :-)))))))))))))))))
Niczego innego się nie spodziewałam :)
Loja
--
*Majkel, ty to ale jestes!*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2007-04-06 19:29:26
Temat: Re: mentalność niezgodnościOn Apr 6, 8:05 pm, Lolalna Loja <s...@n...o2.pl> wrote:
> m...@y...com napisał(a):
>
> >> Nieee, ja schizofrenii nie posiadam :)
>
> > A język polski... posiadasz?
> > :-)
>
> Ty mi lepiej języka nie poprawiaj, bo samej Ci sporo brakuje :)
> Proponuję sprawdzić, czy powyższe sformuołwanie nie jest używane w
> jakiejś gwarze... ;)
>
> > //Co ja robię - przecież Ty nie istniejesz... Chyba to ja posiadam
> > niekonsekwencję :-)))))))))))))))))
>
> Niczego innego się nie spodziewałam :)
Nie posiadałam - chciałaś chyba powiedzieć :-))))))
Ale za to... posiadłaś wszystkie rozumy :-)
To szkodzi na ten właściwy :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2007-04-06 20:22:48
Temat: Re: Być razem a mentalność niezgodności
Użytkownik "Lolalna Loja" <s...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ev61kg$5s1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky napisał(a):
>
> >>> A ja że piszesz co ci ślina na język przyniesie
> >>> -bo to się tak człekowi samo narzuca
> >>> jak kolejna namolna blondynka..."z warstwami". ;)
> >> Argumentów zabrakło jak widzę? :)
> >
> > Jak na razie widzę to ty nie przytoczyłaś nowych...
>
> A po co, skoro stare wciąż nie zbite? :)
Masz na myśli swoje bicie...piany...? ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |