Data: 2012-10-19 17:35:52
Temat: Re: Bydło
Od: Andromeda <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 19 Paź, 15:55, Andromeda <r...@g...com> wrote:
> On 19 Paź, 12:38, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Dnia Thu, 18 Oct 2012 13:55:41 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
> > > Miałem kiedyś znajomą, która będąc z wyższych starych warstw
> > > społecznych, zawsze jakby wręcz podskórnie, wyczuwała bydło. Zawsze
> > > podziwiałem tą zdolność arystokracji, do wyczuwania chamów , nawet jak
> > > chama wbijesz w garnitur, czy frak.
>
> > > Tak księżniczka na ziarenku grochu Andersena, to nie jest fikcja. Oni
> > > naprawdę wyczuwają doskonale coś chamskiego, bezwartościowego,
> > > nieestetycznego w drugiej osobie.
>
> > > Kobiecina była już starsza i kiedyś z kolegą , jadąc samochodem,
> > > zatrąciliśmy o mój dom, by zabrać wzmacniacz potrzebny na wystawę
> > > malarstwa, organizowaną w klubie fabryka w Łodzi.
>
> > > Podjeżdżmy i słyszę że Ona nie wysiada i tak trochę siedzimy w tym
> > > samochodzie i mnie już ślepia błyszczą, bo już z tylnego fotela widzę
> > > że drży i głębokim głosem , jakby z wnętrza a nie gardła, słyszymy,
> > > ciche słowo ...bydło.
>
> > Globuś, no niestety, to bylo do was - siedzieliście jak kołki, zamiast
> > damie drzwi auta otworzyć...
>
> > 3-)
> > --
> > XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
> > takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
> > (by XL)
>
> Nie, to było napewno nie do nas.
Cholera opera mi siadła. No Ikselcia nie chodzi o stary typ manier,
one nie pasują do współczesnej rzeczywistości, jak też nie jest kaleką
aby dzwi nie potrafić sobie otworzyć, tylko o wartościowanie
rzeczywistości, czyli od tego wewnętrznego pragnienia odzielenia
ziarna od plewy.
Tak jak masz w sztuce że wartościuje się na kicz, dla gawiedzi,
wartości wyższe i wyróżnia co jest niskie, co wyjątkowe. Chodzi o
pewną czystość duszy, która nie chce się taplać w błocie. To mnie
zawsze ciekawiło, bo tak czy inaczej w szkole uczą pewnego
wartościowania, ale u nich jak i w genialnych artystach, to
wartościowanie dokonuje się bardzo rygorystycznie, żadnego taplania
się w błocie i dlatego powstaje chierarchia wartości, a błoto niskich,
negatywnych osobowości jest niesmaczne,nieestetyczne i nawet można
omdleć gdy taki gość otworzy tylko gębe, i wylewa z niej paskudzctwa.
Chyba wiesz co ma na myśli;)
|