W dniu 2018-10-12 o 19:48, silvio balconetti pisze:
> Am 12.10.2018 um 18:57 schrieb Kviat:
>> W dniu 2018-10-12 o 12:35, Silvio Balconetti pisze:
>>>
>>>>
>>>>> Po innemu zwie sie to wishful thinking, z tego sie
>>>>> nie leczy, ale niektorym dobrze to robi. Ja tam wole to na moim
>>>>> tarasie.
>>>>> https://tinyurl.com/yaa9zf9k
>>>>> https://tinyurl.com/y79g623g (przed dwoma laty)
>>>>
>>>> Piwsko i rusztowania mnie nie kręcą. Ja wolę domowe wino i uprawę
>>>> cytrusow
>>>> i fig.
>>>> Na MOIM (notarialnie) tarasie w Polsce.
>>>>
>>>>> https://tinyurl.com/yd48bpq4
>>>>> A to Katalonia, jeszcze nie islaamska.
>>>>> https://tinyurl.com/y9wya95p
>>>>
>>>> Mylisz się. Jest już islamska.
>>>>
>>>
>>> Na razie nie pojade tam by sprawdzic,
>>
>> Praktycznie co roku tam jeżdżę, a jak nie tam, to staram się o
>> Katalonię przynajmniej zahaczyć na dwa trzy dni, albo przez nią
>> przejechać, żeby nie było, że w danym roku "nie zaliczyłem" ;)
>> Nie jest islamska :) Ikselka czerpie swoją "wiedzę" z prawackich
>> portali, bo przecież taka "patriotka" nosa nie wychyli poza swoją
>> wiochę...
>> Wprawdzie w tym roku akurat więcej czasu niż planowałem zeszło na
>> Bawarii (rozleniwiły mnie te upały, praktycznie codziennie ponad 30
>> stopni i nie chciało mi się dupy ruszyć... a i tamtejsze piwo nie
>> zachęca do dalszych wojaży :)) i Katalonii nie "zaliczyłem", ale nie
>> sądzę żeby coś się radykalnie zmieniło od zeszłego roku.
>>
>>> ale na wiosne bede w poblizu, zeby ogrzac sie po zimie.
>>
>> Koniecznie zdaj relację, czy stała się islamska :):)
>>
>>
> Bede na La Palmie, ale cholera wie, moze tez sie zislamizuje? Co do piwa
> to polecam Frankonie - polnoc Bawarii, co wioska to browar,

Nawet się nie staram zapamiętywać nazw tych wszystkich piw. Tego jest za
dużo. Wybieram na zasadzie: "tego chyba jeszcze nie piłem" :)

> a wedrowac i
> wspinac sie mozna po tamtejszej Frankonskiej Szwajcarii, Hersbrucker
> Sz., Frankenwald, Steigerwald, Fichtelgebirge, Bayerischer Wald, a
> bardziej na polnoc Saksonia (Sachsen) tez nie jest zla, bo stamtad bylo
> dwoch krolow Augustow!

Dzięki, ale ja z tych niewspinających się, a przynajmniej nie z własnej
woli :) Jak trzeba się gdzieś wdrapać, to trudno, ale to bardziej
chwilowe okoliczności, a nie cel sam w sobie.

> Okolice raczej protestanckie, choc trafiaja sie
> wioski katolickie, ktore rozpoznasz po czestszych krzyzach.

Przy wyborze okolicy nie kieruję się takimi znakami topograficznymi.
Gdyby tak było, to praktycznie całą Bawarię musiałbym ominąć szerokim
łukiem :)

> Jest nawet
> miasteczko Heroldsbach, gdzie po wojnie NMP pokazala sie dorastajacym
> dzieciom

:)

> i tam mozna spotkac dziwnych ludzi chodzacych po parku z
> krzyzami oraz autokary m.in. z Polski.

Chciałeś mnie zachęcić, czy zniechęcić? :)
Sprawdziłem na mapie, to rzut beretem od Norymbergi. Większość czasu
spędziłem poniżej Ratyzbony, Norymbergę zahaczyłem na jeden dzień i
teraz nie wiem czy żałować tego miasteczka... :)

Pozdrawiam
Piotr