Re:CYPRIAN KORNELIUSZ PETER

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-07-15 08:19:19

Temat: Re:CYPRIAN KORNELIUSZ PETER
Od: "Jeannette" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jeannette" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:cd010e$2da$2@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> napisał w wiadomości
> news:ccuu9b$it8$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Podnieca Cie to?
> Podnieca?! Nie.

>Sadze ze przynajmniej troche TAK

Jest to pewien rodzaj rozrywki paraintelektualnej, jeśli mowa o podnieceniu
to w bardzo szeeerokim rozumieniu tego słowa.

> Jesli chce się podzielic swoimi myślami to się dzielę.
> Odczuwasz potrzebę rozwiniecia , któregos tematu?
> I dlaczego półsłówka?

>Potrzebuje rozwiniecia, bo sam jestem niedorozwiniety i >trzeba mi
tlumaczyc jak niedorozwojowi i gowniarzowi, >z olbrzymia cierpliwoscia i
zrozumieniem do tego

To stwierdzenie odbieram jako autoironię.
A co do tłumaczenia i cierpliwosci to mam ogromne doswidczenie (i sukcesy) w
pracy z niepełnossprawnymi intelektualnie i zaburzonymi psychicznie.

> Bojąc się konfrontacji na privie?! Nie. O jakiej konfrontacji mówisz? O
jakim strachu i dlaczego?

>O tym ze moglabys przegrac w rozmowie ze mna - na >argumenty.
>Po drugie: tutaj zawsze ktos Cie wesprze: przynudzajacy >i wszechwiedzacy
>Pyzol, blazen-wazeliniarz shadow, glupio-madry cbnet, >czy prostak oloix i
wiele innych osob....

Gdybyśmy "grali" jest wielce prawdopodobne, że mogłabym przegać, ale my
rozmawiamy, a kazda rozmowa może prowadzic do "neutralnej" wymiany poglądów
lub do kompromisu, pod warunkiem,ze traktujesz rozmówcę jak partnera a nie
wroga.

> W zyciu nie liczy sie tylko walka, chęć bycia lepszym od innych. Jesteśmy
różni ale czy lepsi, madrzejsi?

>Walka sie nie liczy? Zarty sobie stroisz? Kazdy dzien to >walka, zmaganie
sie. Dla jednych z przeciwnosciami losu >i tym zeby 1USD starczyl na 24h dla
>calej rodziny, dla innych zeby tylko nie skoczyc z mostu >z powodu
poprzewracania sie we lbie........

Nie napisałam, że w zyciu walka sie nie liczy, ale że nie jest najważniesza.
Co innego walka o przetrwanie, byt,
z samym sobą a co innego walka z kazdym napotkanym człowiekiem, walka dla
samej walki.

> Jesli zdarzy mi się oceniać to tylko postępowanie nigdy człowieka. Ktoś
kto głupio postepuje nie znaczy, ze jest głupce, przeciez to takie proste!

>Powiedz to tutaj jeszcze raz, glosno i wszystkim. I dodaj >ze chodzi o
mnie -
>bo te pojeby z kilkoma osobami na czele sa tacy madrzy >do radzenia innym
ale
>najpierw powninni zaczac od siebie i od wlasnej >percepcji (w szerokim w
cholere tego slowa znaczeniu)

Tak jak sobie życzysz - mówię do wszystkich głośno:
JEŚLI KTOŚ GŁUPIO POSTĘPUJE NIE ZNACZY, ŻE JEST GŁUPCEM (CHODZI NIE TYLKO O
BLUZGACZA)

> Jeżeli ktos tu uprawia nagonkę to nie ja.

>Zobaczymy jak dlugo wytrzymasz....

Obiecuję, że nigdy nie będę uprawiac nagonki...na nikogo!

> To Ty próbujesz oceniać (sposób przemilczę) Cypriana Korneliusza,
dlaczego?

>Krotko: bo przynudza, wypisuje glupoty, farmazony, >jest glupio madry,
>TROLLUJE, malo kto go czyta, nie rozumie sam tego >co pisze i pisze bo chce
>sie popisac, zgrywa intelektualiste, a jest zwyklym >chlopkiem roztropkiem,
>jak Jaroslaw Pawlak..............

Co do Korneliusz, to może ma taką potrzebę?!

> Nie wiem. Nie musisz sie z nim zgadzać, nie musisz go lubić czy z nim
> rozmawiać wystarczy odrobina toleracji!

>Jestem tolerancyjny, ale nie dla glupoty i taniej >popisówy....
Rzuc fotke, heh
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/images/pic69029.jp
eg

Nikt od Ciebie nie wymaga, abyś tolerował głupotę.Jeśli czytasz jego posty
(wnioskuję, że jednak czytasz i analizujesz) i nie zgadzasz się z nim to
dyskutuj, użyj siły argumentu. A jesli nie masz na to ochoty to ignoruj, nie
zwracaj uwagi. Każdy ma prawo do wyrazania własnych pogladów, ale nie
wszyscy muszą się z nimi zgadzać-rozumiesz?!
I na koniec moich wywodów jedna prośba.
Postaraj się oszczedzic mi i pozostałym UGD, którzy czytają Twoje posty tego
"mięsa".
Nie jestem "wegetarianką", niekiedy mam potrzebę przerzuć "coś mięsnego" ale
nie samym "miesem" człowiek zyje. :)
Jeannette