> No cóż, raczej wywłoką nie jestem, a w każdym razie sobie nie
> przypominam...

Najpierw trzeba ustalić czym jest to urzadzenie,czy jest to:
a. Takie coś, co się wbija rycerzowi w brzuch i wywleka co jest w środku.
b. Czy to część maszyny tkackiej, która wlecze za sobą nitkę i biega wte
i wewte.
Następnie komisyjnie stwierdzimy, czy masz coś spólnego z tymi urządzeniami,
jeśli nie, to znaczy,że zostałaś pomówiona i celem ustalenia okoliczności
powołamy Komisję Śledczą.
Pozdrawiam.Mirzan zmartwiony.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl