> Pamietam ze moja kosmetyczka mi mowila, ze jak sie cos "wyrzuca" na
> brodzie, podbrodku, kosciahc dolnej szczeki - to oznacza to jakies
> "zaburzenia" hormonalne, czyli inny niz zwykle poziom hormonow.
> Moze jest tu ktos ktos moglby sie wypowiedziec w takije kwestii?....

Nie tylko w tych rejonach. Na calej twarzy tez. Moj tradzik jst na podlozu
hormonalnym wlasnie. Teraz juz jest nieco mniejszy, ale jest. W moim
przypadku zaburzenie jest pozbawione cudzyslowu :)

Kruszyna

--
"Primum non stresere... "