Data: 2002-05-17 12:38:36
Temat: Re: - Cancer Research Projekt - poszukiwanie leku...
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
AdamSZ wrote:
>
> Jacek takoż napisał:
> > Jaki w ogole sens ma realizacja projektu Distributed COM w skali
> > krajowej, gdy problem zwalczania raka dotyczy calego swiata.
>
> Chyba wstawię sobie do sygnaturki :))))))))))
Niestety tylko to potrafisz.
A przeciez nie mowimy o byle jakim projekcie, a o miedzynarodowym,
ktory wedlug autorow, mial doprowadzic do skutecznego wynalezienia leku
na raka.
Czyli projekt byl i jest wiarygodny i zyskal miedzynarodowe uznanie i
referencje.
A skoro jest projektem miedzynarodowym o takiej wielkosci, znaczeniu i
realizowany na tak wielka skale,
to raz jeszcze podkreslam,
ze nic nie stoi na przeszkodzie aby uzyskal wsparcie rzadowe wielu
krajow,
wsparcie producentow superkomputerow i setki milionow dolarow na
realizacje, w tym na oplaty za moc obliczeniowa superkomputerow.
I doprawdy wysmiewanie sie z chorych na raka, dla ktorych ten projekt
stanowil nadzieje i ktorzy osobiscie, ich znajomi, krewni,
brali udzial i moze nadal biora udzial w tym projekcie,
jest naprawde nie na miejscu.
Dlatego proponuje po raz kolejny zakonczenie dyskusji,
gdyz tam gdzie dziesiatki tysiecy choruja i umieraja na raka,
nie ma miejsca na usmieszki i zarty,
a kazda wypowiedz musi byc odpowiedzialna.
Zarty mozna sobie robic pod budka z piwem z kolegami,
a nie na publicznej grupie dyskusyjnej,
z pewnoscia czytanej przez wielu chorych na raka , ich krewnych,
znajomych, szukajacych nadziei i pocieszenia.
Ty, ani nikt nie napisal, nie przedstawil zadnego dokumentu,
ze program nie zakonczyl sie sukcesem z powodu odmowy udzialu,
wspolpracy, wspolfinansowania tego miedzynarodowego projektu przez
administracje poszczegolnych krajow , przez centra superkomputerowe,
przez producentow superkomputerow.
Jezeli zatem nie wykorzystano tego potencjalu, ktory istnieje i z
pewnoscia gwarantuje realizacje projektu, to nie nalezy opierac sie
wylacznie na prywatnych uzytkownikach roznych uzywanych pecetow, ktore
mialy brac udzial w projekcie w chwili wlaczenia sie wygaszacza ekranu.
Jezeli miedzynarodowy projekt jest feasible , uzyskal pozytywne
recenzje, referencje, to zasluguje aby milion pecetow pracowalo nad nim
przez wiecej niz tylko kilka minut dziennie.
I nie tylko milion starych pecetow,
ale milion fabrycznie nowych pecetow o najwiekszej mocy obliczeniowej,
bezposrednio u producentow tych pecetow na calym swiecie.
I kazdy taki miedzynarodowy projekt potrafie wesprzec, ocenic, jak i nim
logistycznie pokierowac na skale miedzynarodowa, bo warto to uczynic.
Ale jedynie wtedy, gdy maksymalnie wykorzystamy potencjal intelektualny
calego swiata naukowego, posiadanych mocy obliczeniowych i zrodel
finansowania miedzynarodowych projektow badawczych, ktore uznano za
wiarygodne i mozliwe do realizacji.
Bo koszt mocy obliczeniowej superkomputerow to naprawde jedynie ulamek
kosztu projektu, ulamek wielkosci budzetow krajow uczestniczacych
w tak wielkim projekcie.
A skoro tak, to nie sprzedawajmy nowego merecedesa i nie kupujmy
20 maluchow, twierdzac ze razem maja wieksza moc niz mercedes.
Moze i maja wieksza moc, ale potrzeba jeszcze 20 kierowcow, ktorych
trzeba zatrudnic.
Jacek
EOF
|