« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2015-10-17 11:46:09
Temat: Re: Carl Jung i jego archetyp AnimyW dniu 17.10.2015 o 11:32, Chiron pisze:
> działalność jako psycholog (psychiatra). Zaczął jednak tworzyć coś
> zupełnie innego- i widać dużo wpływu myśli Wschodu. Mandale, zbiorowe
> nieświadomości, archetypy- to IMO wszystko jest znane na Dalekim
> Wschodzie- w Indiach, Chinach, Japonii- ale inaczej się nazywa. I czasem
> inaczej trochę tłumaczy. Archetypy znane i w astrologii i tarocie, choć
Moim zdaniem archetypy to nie buddyzm, Zbiorowa nieświadomość to nie
karma. Jung pisał bardziej sensownie od bzdur wschodnich religii.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2015-10-17 12:13:51
Temat: Re: Carl Jung i jego archetyp Animy
Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
news:mvt5d1$q99$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 17.10.2015 o 11:32, Chiron pisze:
>> działalność jako psycholog (psychiatra). Zaczął jednak tworzyć coś
>> zupełnie innego- i widać dużo wpływu myśli Wschodu. Mandale, zbiorowe
>> nieświadomości, archetypy- to IMO wszystko jest znane na Dalekim
>> Wschodzie- w Indiach, Chinach, Japonii- ale inaczej się nazywa. I czasem
>> inaczej trochę tłumaczy. Archetypy znane i w astrologii i tarocie, choć
>
> Moim zdaniem archetypy to nie buddyzm, Zbiorowa nieświadomość to nie
> karma. Jung pisał bardziej sensownie od bzdur wschodnich religii.
???
Jesteś pewien?
Poza tym- nie pisałem, że zbiorowa nieświadomość jest karmą. Jest jednym z
aspektów karmy zbiorowej
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2015-10-17 12:21:48
Temat: Re: Carl Jung i jego archetyp AnimyW dniu 17.10.2015 o 12:13, Chiron pisze:
> Jesteś pewien?
> Poza tym- nie pisałem, że zbiorowa nieświadomość jest karmą. Jest jednym
> z aspektów karmy zbiorowej
Jung zauważył pewne ciekawe aspekty rzeczywistości, nie mieszajmy do
tego wschodnich bzdur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2015-10-17 12:39:50
Temat: Re: Carl Jung i jego archetyp AnimyDnia 2015-10-17 11:37, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
> news:mvt02k$k6f$2@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 17.10.2015 o 10:03, Chiron pisze:
>>> Trudno się nie zgodzić. To IMO jednak tylko taka forma uproszczona. Z
>>> astrologicznego punktu widzenia- 12 zmiana przynosi 12 postaci
>>> archetypowych. Każda może być jeszcze w blasku lub cieniu dywinacji
>>> (najczęściej jest to mieszane)
>>>
>>> Polecam "Homo- Zodiacus" L.Weres
>>
>> A jaki to ma związek z zodiakiem, zodiak to bzdury,prawie tak jak
>> numerologia
>
> Przepraszam, ale nie wiesz, o czym piszesz. Problem w tym, że astrologia
> większości IMO ludzi (i Tobie zapewne też)- kojarzy się z jakimiś
> bzdurami wymyslanymi przez redaktorów gazet typu: w tym tygodniu barany
> powinny uważać na koziorożce. Po prostu- zapoznaj się z zagadnieniem. Ta
> książka je przybliża- w spoób bardzo przystepny. Uczęszczałem kiedyś do
> Weresa na kursy astrologii- trochę to zmieniło moje spojrzenie na pewne
> sprawy.
> Choćby to: jesli masz pojęcie o przemianach zodiakalnych- to zrozumiesz,
> w jakiej kolejności i dlaczego zachodzą (lub nie). No i nie sposób tego
> zrozumieć bez pojęcia archetypu- przywiązanego przecież do każdej
> zodiakalnej fazy
Na barany to każdy uważać powinien.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2015-10-17 15:09:23
Temat: Re: Carl Jung i jego archetyp Animy
Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:56222574$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2015-10-17 11:37, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>> news:mvt02k$k6f$2@node2.news.atman.pl...
>>> W dniu 17.10.2015 o 10:03, Chiron pisze:
>>>> Trudno się nie zgodzić. To IMO jednak tylko taka forma uproszczona. Z
>>>> astrologicznego punktu widzenia- 12 zmiana przynosi 12 postaci
>>>> archetypowych. Każda może być jeszcze w blasku lub cieniu dywinacji
>>>> (najczęściej jest to mieszane)
>>>>
>>>> Polecam "Homo- Zodiacus" L.Weres
>>>
>>> A jaki to ma związek z zodiakiem, zodiak to bzdury,prawie tak jak
>>> numerologia
>>
>> Przepraszam, ale nie wiesz, o czym piszesz. Problem w tym, że astrologia
>> większości IMO ludzi (i Tobie zapewne też)- kojarzy się z jakimiś
>> bzdurami wymyslanymi przez redaktorów gazet typu: w tym tygodniu barany
>> powinny uważać na koziorożce. Po prostu- zapoznaj się z zagadnieniem. Ta
>> książka je przybliża- w spoób bardzo przystepny. Uczęszczałem kiedyś do
>> Weresa na kursy astrologii- trochę to zmieniło moje spojrzenie na pewne
>> sprawy.
>> Choćby to: jesli masz pojęcie o przemianach zodiakalnych- to zrozumiesz,
>> w jakiej kolejności i dlaczego zachodzą (lub nie). No i nie sposób tego
>> zrozumieć bez pojęcia archetypu- przywiązanego przecież do każdej
>> zodiakalnej fazy
>
> Na barany to każdy uważać powinien.
>
No tak. Słusznie. No ale przecież nie zaszkodzi wspomnieć o tym w horoskopie
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2015-10-17 16:47:01
Temat: Re: Carl Jung i jego archetyp AnimyDnia 2015-10-17 15:09, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:56222574$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2015-10-17 11:37, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>>> news:mvt02k$k6f$2@node2.news.atman.pl...
>>>> W dniu 17.10.2015 o 10:03, Chiron pisze:
>>>>> Trudno się nie zgodzić. To IMO jednak tylko taka forma uproszczona. Z
>>>>> astrologicznego punktu widzenia- 12 zmiana przynosi 12 postaci
>>>>> archetypowych. Każda może być jeszcze w blasku lub cieniu dywinacji
>>>>> (najczęściej jest to mieszane)
>>>>>
>>>>> Polecam "Homo- Zodiacus" L.Weres
>>>>
>>>> A jaki to ma związek z zodiakiem, zodiak to bzdury,prawie tak jak
>>>> numerologia
>>>
>>> Przepraszam, ale nie wiesz, o czym piszesz. Problem w tym, że astrologia
>>> większości IMO ludzi (i Tobie zapewne też)- kojarzy się z jakimiś
>>> bzdurami wymyslanymi przez redaktorów gazet typu: w tym tygodniu barany
>>> powinny uważać na koziorożce. Po prostu- zapoznaj się z zagadnieniem. Ta
>>> książka je przybliża- w spoób bardzo przystepny. Uczęszczałem kiedyś do
>>> Weresa na kursy astrologii- trochę to zmieniło moje spojrzenie na pewne
>>> sprawy.
>>> Choćby to: jesli masz pojęcie o przemianach zodiakalnych- to zrozumiesz,
>>> w jakiej kolejności i dlaczego zachodzą (lub nie). No i nie sposób tego
>>> zrozumieć bez pojęcia archetypu- przywiązanego przecież do każdej
>>> zodiakalnej fazy
>>
>> Na barany to każdy uważać powinien.
>>
>
> No tak. Słusznie. No ale przecież nie zaszkodzi wspomnieć o tym w
> horoskopie
BTW co mówi dzisiejszy horoskop o rozkopaniu Mickiewicza na wysokości
Włókniarzy?
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2015-10-17 18:39:54
Temat: Re: Carl Jung i jego archetyp AnimyDnia Sat, 17 Oct 2015 11:37:35 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
> news:mvt02k$k6f$2@node2.news.atman.pl...
>>W dniu 17.10.2015 o 10:03, Chiron pisze:
>>> Trudno się nie zgodzić. To IMO jednak tylko taka forma uproszczona. Z
>>> astrologicznego punktu widzenia- 12 zmiana przynosi 12 postaci
>>> archetypowych. Każda może być jeszcze w blasku lub cieniu dywinacji
>>> (najczęściej jest to mieszane)
>>>
>>> Polecam "Homo- Zodiacus" L.Weres
>>
>> A jaki to ma związek z zodiakiem, zodiak to bzdury,prawie tak jak
>> numerologia
>
> Przepraszam, ale nie wiesz, o czym piszesz. Problem w tym, że astrologia
> większości IMO ludzi (i Tobie zapewne też)- kojarzy się z jakimiś bzdurami
> wymyslanymi przez redaktorów gazet typu: w tym tygodniu barany powinny
> uważać na koziorożce. Po prostu- zapoznaj się z zagadnieniem. Ta książka je
> przybliża- w spoób bardzo przystepny. Uczęszczałem kiedyś do Weresa na kursy
> astrologii- trochę to zmieniło moje spojrzenie na pewne sprawy.
> Choćby to: jesli masz pojęcie o przemianach zodiakalnych- to zrozumiesz, w
> jakiej kolejności i dlaczego zachodzą (lub nie). No i nie sposób tego
> zrozumieć bez pojęcia archetypu- przywiązanego przecież do każdej
> zodiakalnej fazy
>
Oczywiście. Jakoś nikogo nie dziwi np związek faz Księżyca z pływami
morskimi, ale już związki między ruchem ciał niebieskich a innymi
zjawiskami ziemskimi kwalifikowane są jako przesądy. Co ciekawe - ad hoc i
bez żadnej wiedzy o nich.
"Wskutek połączonych oddziaływań grawitacyjnych Słońca i Księżyca poziom
morza ulega cyklicznym zmianom.
Zależnie od obszaru, wysoka woda może regularnie następować raz (pływ
dobowy), dwa razy na dobę (pływ półdobowy) albo zmieniać się w bardziej
nieregularny sposob (plyw mieszany).
Amplituda zmian (wysokość skoku pływu) zmienia się zależnie od fazy
księżyca, przy czym najwyższy skok przypada na pełnię i nów (pływ syzygijny
syzygia, ?Springs?). Najmniejsza wysokość fali pływu przypada na drugą i
czwartą kwadrę. (pływ kwadrowy, zwany tez kwadraturowym ?Neaps?)"
http://www.zagle.pogodynka.pl/index.php/zeglarstwo/n
awi/272-plywy-infprakt
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2015-10-17 19:16:58
Temat: Re: Carl Jung i jego archetyp Animy
Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:56225f62$0$8390$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2015-10-17 15:09, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>> Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
>> news:56222574$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Dnia 2015-10-17 11:37, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>>> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:mvt02k$k6f$2@node2.news.atman.pl...
>>>>> W dniu 17.10.2015 o 10:03, Chiron pisze:
>>>>>> Trudno się nie zgodzić. To IMO jednak tylko taka forma uproszczona. Z
>>>>>> astrologicznego punktu widzenia- 12 zmiana przynosi 12 postaci
>>>>>> archetypowych. Każda może być jeszcze w blasku lub cieniu dywinacji
>>>>>> (najczęściej jest to mieszane)
>>>>>>
>>>>>> Polecam "Homo- Zodiacus" L.Weres
>>>>>
>>>>> A jaki to ma związek z zodiakiem, zodiak to bzdury,prawie tak jak
>>>>> numerologia
>>>>
>>>> Przepraszam, ale nie wiesz, o czym piszesz. Problem w tym, że
>>>> astrologia
>>>> większości IMO ludzi (i Tobie zapewne też)- kojarzy się z jakimiś
>>>> bzdurami wymyslanymi przez redaktorów gazet typu: w tym tygodniu barany
>>>> powinny uważać na koziorożce. Po prostu- zapoznaj się z zagadnieniem.
>>>> Ta
>>>> książka je przybliża- w spoób bardzo przystepny. Uczęszczałem kiedyś do
>>>> Weresa na kursy astrologii- trochę to zmieniło moje spojrzenie na pewne
>>>> sprawy.
>>>> Choćby to: jesli masz pojęcie o przemianach zodiakalnych- to
>>>> zrozumiesz,
>>>> w jakiej kolejności i dlaczego zachodzą (lub nie). No i nie sposób tego
>>>> zrozumieć bez pojęcia archetypu- przywiązanego przecież do każdej
>>>> zodiakalnej fazy
>>>
>>> Na barany to każdy uważać powinien.
>>>
>>
>> No tak. Słusznie. No ale przecież nie zaszkodzi wspomnieć o tym w
>> horoskopie
>
> BTW co mówi dzisiejszy horoskop o rozkopaniu Mickiewicza na wysokości
> Włókniarzy?
Jak jedziesz ulicą Włókniarzy- to zależy, gdzie i skąd chcesz jechać.
Problemem jest wjazd w Mickiewicza od Żeromskiego- bo tam zamknęli 2 pasy
ruchu. Zadaj więc konkretne pytanie. Albo używaj aplikacji googlemaps- na
ogół mają aktualne mapki:-)
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2015-10-17 20:21:45
Temat: Re: Carl Jung i jego archetyp Animy
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:19yzkmrqaf94r.1nj5u69p1qwjm.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 17 Oct 2015 11:37:35 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>> news:mvt02k$k6f$2@node2.news.atman.pl...
>>>W dniu 17.10.2015 o 10:03, Chiron pisze:
>>>> Trudno się nie zgodzić. To IMO jednak tylko taka forma uproszczona. Z
>>>> astrologicznego punktu widzenia- 12 zmiana przynosi 12 postaci
>>>> archetypowych. Każda może być jeszcze w blasku lub cieniu dywinacji
>>>> (najczęściej jest to mieszane)
>>>>
>>>> Polecam "Homo- Zodiacus" L.Weres
>>>
>>> A jaki to ma związek z zodiakiem, zodiak to bzdury,prawie tak jak
>>> numerologia
>>
>> Przepraszam, ale nie wiesz, o czym piszesz. Problem w tym, że astrologia
>> większości IMO ludzi (i Tobie zapewne też)- kojarzy się z jakimiś
>> bzdurami
>> wymyslanymi przez redaktorów gazet typu: w tym tygodniu barany powinny
>> uważać na koziorożce. Po prostu- zapoznaj się z zagadnieniem. Ta książka
>> je
>> przybliża- w spoób bardzo przystepny. Uczęszczałem kiedyś do Weresa na
>> kursy
>> astrologii- trochę to zmieniło moje spojrzenie na pewne sprawy.
>> Choćby to: jesli masz pojęcie o przemianach zodiakalnych- to zrozumiesz,
>> w
>> jakiej kolejności i dlaczego zachodzą (lub nie). No i nie sposób tego
>> zrozumieć bez pojęcia archetypu- przywiązanego przecież do każdej
>> zodiakalnej fazy
>>
>
>
> Oczywiście. Jakoś nikogo nie dziwi np związek faz Księżyca z pływami
> morskimi, ale już związki między ruchem ciał niebieskich a innymi
> zjawiskami ziemskimi kwalifikowane są jako przesądy. Co ciekawe - ad hoc i
> bez żadnej wiedzy o nich.
>
> "Wskutek połączonych oddziaływań grawitacyjnych Słońca i Księżyca poziom
> morza ulega cyklicznym zmianom.
> Zależnie od obszaru, wysoka woda może regularnie następować raz (pływ
> dobowy), dwa razy na dobę (pływ półdobowy) albo zmieniać się w bardziej
> nieregularny sposob (plyw mieszany).
> Amplituda zmian (wysokość skoku pływu) zmienia się zależnie od fazy
> księżyca, przy czym najwyższy skok przypada na pełnię i nów (pływ
> syzygijny
> syzygia, ?Springs?). Najmniejsza wysokość fali pływu przypada na drugą i
> czwartą kwadrę. (pływ kwadrowy, zwany tez kwadraturowym ?Neaps?)"
> http://www.zagle.pogodynka.pl/index.php/zeglarstwo/n
awi/272-plywy-infprakt
Tak po prawdzie to nie wiadomo, Jak działa. Wiadomo, że działa:-). Wielki
sceptyk- pewien amerykański położnik, z zamiłowania matematyk- wyznaczył
sobie zadanie udowodnienia, że astrologia to brednie. Zaczął badać czy
istnieją jakieś związki pomiędzy horoskopami osoób, przy których porodzie
asystował, a ich charakterami, predyspozycjami- które mieli w
rzeczywistości. Po kilkudziesięciu latach badań stwierdził, że taka
zależność rzeczywiście występuje.
Od wieków pewne rośliny- w szczególności lecznicze- zbierane były (a także
czasem sadzone)- zgodnie z pewnymi zasadami astrologii. Zadziwiająco
zbieżnymi na całym świecie- wśród szmanów, którzy przecież nie mieli ze soba
żadnego kontaktu (jak np szamani amerykańscy i azjatyccy). Ba! Mam znajomą,
która napisała o tym pracę doktorską.
Pewien sposób hermetycznego myślenia- oficjalnie odrzucony a wręcz wykpiony
od czasów Boyle- przetrwał. Przetrwały także takie nauki jak kosmogonika,
hermenautyka czy alchemia. Nauki odwołujące się nie tylko do naszej części
logicznej. Odwołują się także do (trzymając się Junga) naszego cienia i
wszystkiego tego, co skrywa zbiorowa nieświadomość. W rzeczywistości bowiem
Jung na nowo odkrył pewne rzeczy- znane od tysięcy lat- lecz przez ostatnie
400 lat w Europie zepchnięte na margines, wręcz napiętnowane i ośmieszone.
Inaczej było w Azji. Na przykład w takich Chinach- za mrocznych czasów
ateistycznego dyktatora Mao Zedonga- w wojsku oficerów uczonono zasad Feg-
Shui.
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2015-10-17 20:41:49
Temat: Re: Carl Jung i jego archetyp AnimyDnia Sat, 17 Oct 2015 20:21:45 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:19yzkmrqaf94r.1nj5u69p1qwjm.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 17 Oct 2015 11:37:35 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>>> news:mvt02k$k6f$2@node2.news.atman.pl...
>>>>W dniu 17.10.2015 o 10:03, Chiron pisze:
>>>>> Trudno się nie zgodzić. To IMO jednak tylko taka forma uproszczona. Z
>>>>> astrologicznego punktu widzenia- 12 zmiana przynosi 12 postaci
>>>>> archetypowych. Każda może być jeszcze w blasku lub cieniu dywinacji
>>>>> (najczęściej jest to mieszane)
>>>>>
>>>>> Polecam "Homo- Zodiacus" L.Weres
>>>>
>>>> A jaki to ma związek z zodiakiem, zodiak to bzdury,prawie tak jak
>>>> numerologia
>>>
>>> Przepraszam, ale nie wiesz, o czym piszesz. Problem w tym, że astrologia
>>> większości IMO ludzi (i Tobie zapewne też)- kojarzy się z jakimiś
>>> bzdurami
>>> wymyslanymi przez redaktorów gazet typu: w tym tygodniu barany powinny
>>> uważać na koziorożce. Po prostu- zapoznaj się z zagadnieniem. Ta książka
>>> je
>>> przybliża- w spoób bardzo przystepny. Uczęszczałem kiedyś do Weresa na
>>> kursy
>>> astrologii- trochę to zmieniło moje spojrzenie na pewne sprawy.
>>> Choćby to: jesli masz pojęcie o przemianach zodiakalnych- to zrozumiesz,
>>> w
>>> jakiej kolejności i dlaczego zachodzą (lub nie). No i nie sposób tego
>>> zrozumieć bez pojęcia archetypu- przywiązanego przecież do każdej
>>> zodiakalnej fazy
>>>
>>
>>
>> Oczywiście. Jakoś nikogo nie dziwi np związek faz Księżyca z pływami
>> morskimi, ale już związki między ruchem ciał niebieskich a innymi
>> zjawiskami ziemskimi kwalifikowane są jako przesądy. Co ciekawe - ad hoc i
>> bez żadnej wiedzy o nich.
>>
>> "Wskutek połączonych oddziaływań grawitacyjnych Słońca i Księżyca poziom
>> morza ulega cyklicznym zmianom.
>> Zależnie od obszaru, wysoka woda może regularnie następować raz (pływ
>> dobowy), dwa razy na dobę (pływ półdobowy) albo zmieniać się w bardziej
>> nieregularny sposob (plyw mieszany).
>> Amplituda zmian (wysokość skoku pływu) zmienia się zależnie od fazy
>> księżyca, przy czym najwyższy skok przypada na pełnię i nów (pływ
>> syzygijny
>> syzygia, ?Springs?). Najmniejsza wysokość fali pływu przypada na drugą i
>> czwartą kwadrę. (pływ kwadrowy, zwany tez kwadraturowym ?Neaps?)"
>> http://www.zagle.pogodynka.pl/index.php/zeglarstwo/n
awi/272-plywy-infprakt
>
> Tak po prawdzie to nie wiadomo, Jak działa. Wiadomo, że działa:-). Wielki
> sceptyk- pewien amerykański położnik, z zamiłowania matematyk- wyznaczył
> sobie zadanie udowodnienia, że astrologia to brednie. Zaczął badać czy
> istnieją jakieś związki pomiędzy horoskopami osoób, przy których porodzie
> asystował, a ich charakterami, predyspozycjami- które mieli w
> rzeczywistości. Po kilkudziesięciu latach badań stwierdził, że taka
> zależność rzeczywiście występuje.
>
> Od wieków pewne rośliny- w szczególności lecznicze- zbierane były (a także
> czasem sadzone)- zgodnie z pewnymi zasadami astrologii. Zadziwiająco
> zbieżnymi na całym świecie- wśród szmanów, którzy przecież nie mieli ze soba
> żadnego kontaktu (jak np szamani amerykańscy i azjatyccy). Ba! Mam znajomą,
> która napisała o tym pracę doktorską.
>
> Pewien sposób hermetycznego myślenia- oficjalnie odrzucony a wręcz wykpiony
> od czasów Boyle- przetrwał. Przetrwały także takie nauki jak kosmogonika,
> hermenautyka czy alchemia. Nauki odwołujące się nie tylko do naszej części
> logicznej. Odwołują się także do (trzymając się Junga) naszego cienia i
> wszystkiego tego, co skrywa zbiorowa nieświadomość. W rzeczywistości bowiem
> Jung na nowo odkrył pewne rzeczy- znane od tysięcy lat- lecz przez ostatnie
> 400 lat w Europie zepchnięte na margines, wręcz napiętnowane i ośmieszone.
> Inaczej było w Azji. Na przykład w takich Chinach- za mrocznych czasów
> ateistycznego dyktatora Mao Zedonga- w wojsku oficerów uczonono zasad Feg-
> Shui.
>
Ano właśnie. Nie żeby mnie frapowała astrologia, ale jej nie odrzucam. A
nie odrzucam, bo zbyt wiele o niej nie wiem. Żeby coś odrzucić, muszę to
chociaż ogólnie poznać. Większośc ludzi ma inaczej - odrzuca na ślepo.
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |