W dniu czwartek, 12 października 2017 17:12:01 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> <Kviat> wrote:
> > W dniu 2017-10-12 o 12:03, XL pisze:
> >> <Kviat> wrote:
> >>> W dniu 2017-10-11 o 19:40, XL pisze:
> >>>> No. Wreszcie Unia ma PRAWDZIWY problem, a nie te żałosne,
> >>>
> >>> To fajnie, że cieszą cię czyjeś problemy.
> >>> To takie polskie, patriotyczne i chrześcijańskie.
> >>
> >> Zależy, z czym te problemy.
> >
> > Czyli jednak problemy cię cieszą. To smutne.

to zalezy, jak to zdefiniujesz.
wezmy taki przyklad: morderca ma problem z zabiciem
ofiary. i taki jego problem ma prawo cieszyc:)


> >> Zawsze mnie cieszy, kiedy jakiś naród wybija
> >> się na niepodległość - problemy zaborców zawsze mnie cieszyły i nadal
> >> cieszą.
> >
> > Bo twój umysł utknął w XIX wieku. Mentalnie i na poziomie tamtej wiedzy.


a twoj Kviatku, tak poszedl na przod, ze zla od dobra juz nie odroznia:)


>
> > Ci którzy uczyli się historii wiedzą, że nacjonalizmy do niczego dobrego
> > nie prowadzą, chodzili do szkoły i dlatego teraz nie musimy żebrać o
> > paszporty.

ci, ktorzy patrza na ten swiat z otwartymi oczyma, dobrze wiedza,
ze zaden nacjonalizm nie jest tak grozny dla planety i ludzkosci,
jak korporacje.


> >> Masz rację - to w stu procentach polskie, patriotyczne i chrześcijańskie.
> >> Dzięki.
> >
> > Czyli wszystko to, czego normalni ludzie się wstydzą.

to ty sie wstydzisz, bo w sobie tego nie masz:)

> Są normy twoje i normy moje. Twoje normy mam w... poważaniu. Teraz moje
> normy obowiązują. Możesz sobie swoje wsadzic w... w ten swój wstyd.
>
> > Pisowskiej polskości.
> > Pisowskiego patriotyzmu.
> > Pisowskiego chrześcijaństwa.
> > Pisowskiego stanu umysłu.

tu troche masz racji, nie powiem.
wzialem dzis ksiazke od polskiego z I klasy mechatroniki
i czytam opis "Pasji", a tam podane, ze niemal wszyscy
aktorzy uczestniczyli we mszach swietych w kosciele.
zamiast, nie zaklne, pisac o czym film traktuje,
bo przeciez to jest najwazniejsze i jedynie wartosciowe,
pokazuje sie, ze jednak i sa aktorzy, co wierza.
tak, sa aktorzy, sportowcy, artysci, debile i ludzie bardzo madrzy.
w lekturach dali im "Kosoglosa", jakby czegos tam mozna bylo sie nauczyc.
oki, oki, na moze tam jakichs niskich poziomach i mozna, nie wnikam.
fantastyke bardzo lubie, uwielbiam, ale jesli juz dajcie Jacka Piekare,
Sapkowskiego, wielu innych, Safone lub Lysiaka nawet jesli trzeba choc nie ten
nurt, ale tak samo potegi wsrod pisarzy, lub sto innych filmow czy ksiazek
wiele wartosciowszych niz ta, o ktorej mowa.

czasami masz Kviecie racje, co przerazajace, chocby to byla racja czesciowa.

pozdrawiam,
jacek