Użytkownik "Krzysztof" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2e5f.000008b9.415c26ed@newsgate.onet.pl...

Krzysztof, postaraj się jeszcze raz skontaktować z dzielnicowym. Koniecznie
podaj wielkość szkody jaką poniosłeś i wnioskuj o sprawdzenie, czy szkodę Ci
wyrządzono umyślnie czy przypadkowo. Zgłoszenie musi być pisemne, bo inaczej
na 100% oleją. Podaj okoliczności wydarzenia i świadków. Jeśli to nie pomoże
złóż doniesienie do prokuratury na bezczynność policji. Policja musi
sprawdzić, jeśli powstała szkoda, czy prace elektryczne były wykonywane z
zachowaniem niezbędnych środków ostrożności. Policja nie zajmuje się
szkodami poniżej pewnej wartości [nie wiem ile to obecnie wynosi, ale Twoja
szkoda jest dość wysoka]. Jeśli miałbyś okazję do rozmowy z dzielnicowym, to
grzecznie nadmień, że jesteś w takiej sytuacji, że poskarżysz się na
bierność policji do prokuratury. Staraj się przedstawiać całą sprawę tak, by
miala choć cień tzw. "znamion przestępstwa", zwłaszcza że sprawcy lekceważą
Cię.
Mogą te moje wszystkie rady być warte funta kłaków, ale jakie masz wyjście
dzisiaj w dobie kiedy każdy każdego i wszystko olewa?
--
Zdrówko!

Zbig A Gintowt