Data: 2005-12-15 12:14:26
Temat: Re: Cebulki tulipanów
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "@sica" <m...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dnrhs5$s3s$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Basia Kulesz napisał(a):
> >
> > Szukaj pod hasłem "pędzenie tulipanów". Sporo powinno być.
>
> To gdybyś mogła jeszcze mi podpowiedzieć, co mam zrobić aby te cebulki
> przywrócić "naturze", czyli jak z nimi postąpić, by moc je jeszcze potem
> uprawiać w gruncie. Mam możliwość posadzenia ich w ogrodzie, tylko nie
> wiem kiedy. Czy teraz posadzić do doniczki, niech zakwitną, a potem, po
> przekwitnięciu, już wejść w normalny cykl i posadzić je jesienią w
gruncie?
Możesz, a właściwie koniecznie do doniczki. Leciutko podlać (z podkreśleniem
leciutko) i ODSTAWIĆ w bardzo chłodne miejsce. Przykładowo garaż, piwnica,
strych, najlepiej, żeby miały tak parę stopni powyżej zera co najwyżej. One
muszą przejść przez etap ukorzeniania i sztucznej zimy. Zaglądać co jakiś
czas. Jak się pokażą kiełki, to można przynieść do pokoju, ale bardzo
zimnego. W ciepłym zaczną bujać i nic z kwiatów nie będzie. Nie wszystkie
gatunki i odmiany do pędzenia się nadają. Po przekwitnięciu trzeba
ograniczyć podlewanie, pozwolić na zaschnięcie, potem wyjąć, oczyścić,
poczekać do jesieni i posadzić do gruntu. Ale nie licz na to, że zakwitną w
kolejnym sezonie. Gdyby była pewność, że będą z 2-3 tygodnie bezmroźnej
pogody, to w ogóle ryzykowałabym i sadziła w ogrodzie - ale pewności nie ma.
Dużo masz tych cebul? i wiesz może, jaka to odmiana? duże cebule, drobne?
Pozdrawiam, Basia.
|