Data: 2012-04-23 23:24:55
Temat: Re: Celibat
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> poniedziałek, 23 kwietnia 2012 22:36. carbon entity 'glob'
> <n...@g...com>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
> > A od kiedy się kk propagandy kłamstwa oduczył, fakty na jego życia są
> > pomijane , ale gdy poskrobieny zrozumiemy dlaczego zagranica uważa go
> > za skurwiela a polaków za biednych idiotów.
>
> Za skurwiela powiadasz? "No to kurwa, widzę, że tu sami swoi"
>
>
> Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii
> wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację.
> Podszedł do gościa z rybami i mówi:
> - Oj, jaka piękna, duża ryba!
> Sprzedawca na to:
> - Pięknego skurwiela złapałem, co?
> Ksiądz się obruszył:
> - Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy
> księdzu takie epitety wstyd!
> Sprzedawca wyjaśnia:
> - Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka,
> okoń czy pstrąg.
> - Aaa no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go na kolację z
> biskupem.
> Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej.
> Zakonnica:
> - O jaka piękna duża ryba.
> A ksiądz na to:
> - Ładnego skurwiela kupiłem, co?
> Zakonnica:
> - Ale co ksiądz - takie słownictwo?
> A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne, płoć
> czy szczupak.
> - Aaaa. to rozumiem.
> Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na kolację z
> biskupem.
> Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka.
> - O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka.
> Siostra na to:
> - Piękny skurwiel, prawda?
> - Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka.
> A siostra, że ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne się nazywają, karp
> czy lin.
> Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem. Wieczorem
> przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi
> główne danie - rybę.
> Ksiądz biskup:
> - Jaka piękna, duża ryba!
> Na to proboszcz:
> To ja tego skurwiela znalazłem i kupiłem.
> Odzywa się zakonnica:
> - A ja tego skurwiela skrobałam.
> Na to włącza się kucharka:
> - A ja tego skurwiela usmażyłam i przyrządziłam.
> Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
> - Kurwa, widzę, że tu sami swoi!
>
>
> A tak naprawdę to z takimi epitetami występować do człowieka, który był
> przedwojennym uczniem Różokrzyża i mistrz mu kazał wstąpić do kościoła, a
> także Wanda Dynowska polska tłumaczka Bhagavad-Gity i uczennica Śri Ramany
> Maharisziego przepowiedziała, że zostanie przywódcą Kościoła rzymskiego, to
> może tylko profan, który rozumie mniej niż uważa. Przepraszam glob, że
> będziesz urażony, ale taka jest prawda --- reformowanie Kościoła
> katolickiego tak, aby się nie rozpadł, to jest ciężki orzech do zgryzienia.
> Gdybyś naprawdę był z samych swoich, to byś zrozumiał, że robił co mógł,
> żeby przygotować nadchodząćą zmianę na nowe.
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
> http://lordwinterisle.blogspot.com/
Gówno co zrobił dyktatorkiem był, a na zachodzie do dyskusji
przyzwyczajeni są, a tu wszyscy głupi i taniec kanonika. Przed
trybunał za zbrodnie ludzkości chcieli go postawić za
rozprzestrzenianie epidemii w afryce przeklinając prezerwatywy, długa
lista poszukaj sobie.
|