Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@p...onet.pl>
napisał w wiadomości news:3FA22F0F.6030809@poczta.onet.pl...

> Schneewitchen ma moja teściowa. Kwitną długo i obficie.
Dlatego kupiłam.
> Ale przypominają raczej wielokwiatowe niż parkowe.

No u mnie to są tzw krzoki, a wielkokwiatowe raczej wysmukłe
badyle przypominają:-)
Zapewne wszystko zalezy od odmiany, warunków itd, itp...
ble, ble...
Natomiast gdy już będę mogła się pochwalić krzaczorami jak
na fotkach, uczynię to i dam Ci znać:-)
Moje wsześniejsze doświadczenia to róże wielkokwiatowe i
czepne, ze skutkiem marnym w przypadku tych pierwszych.
W mojej okolicy to nawet okrywowe problem kupić:-(
Chociaż Krzywaczka się poprawiła i mieli ze trzy odmiany w
tym roku...
Dopiero od niedawna zaczęłam nabywać różnymi sposobami i
inne róże i książki....

Pozdrawiam
Marta