On 21 May 2001 d...@p...onet.pl wrote:

> wrazliwosci jest mi zupelnie obcy, bowiem kieruje sie forma, oddziela
> skutek od przyczyny, stawiajac na równi ewidentne chamstwo, tym
> gorsze, gdyz zakladajace, ze bedzie zupelnie bezkarne, z próba
> przeciwstawienia mu sie.

Nie zrozum mnie źle, ale skąd mam wiedzieć że Czarek naprawdę napisał to
co napisał? To jest sieć, nie wszystko da się zweryfikować. Dlatego
wolałem się nie wtrącać - wiadomo że nie wkłada się palca między drzwi.

> Jesli faktycznie wiekszosc uczestników grupy, których w ogóle to cokolwiek
> obchodzi, mysli podobnie do Ciebie i Arka, to chyba rzeczywiscie pomylilem
> adres.

Bo też przychodzisz na grupę z pretensjami zamiast jak prawdziwy mężczyzna
wymierzyć sprawiedliwość na miejscu ;)

--
GSN