Użytkownik Piotr M:) <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:90ah3o$cfd$...@n...tpi.pl...

[...]
> Niedalej jak wczoraj przeczytałem na pewnej grupie...

Witam!
Istotnie. Zainteresowanie osobami niepełnosprawnymi w innych grupach nabiera
rozmachu.
Oto przykład:
02.12.2000 13:02
Dzis o godzinie 18.20 w TVP 1 bedzie film o obozie lotniczym w ktorym wziely
udzial osoby niepelnosprawne.Ciekawa inicjatywa ktora umozliwila po raz pierwszy
wzbicie sie w powietrze osobom na wozkach inwalidzkich.
OBY TAK DALEJ !!

02.12.2000 15:41
Swoją drogą to dziwne. Przed momentem była dyskusja o stresach związanych z
badaniami. Ludzie, którzy latają od lat, boją się, że badań nie dostaną, a osoby
ewidentnie niepełnosprawne mogą latać, Czy to "ideologia ponad podziałami", czy
może GOBLL za dużo wymaga?
Zaraz przypomina mi się prawo amerykańskie, które zakazuje wjazdu do USA osobom
z Syfilisem, a zezwala z AIDS.

02.12.2000 16:30
Wydaje mi sie ze jest to zwiazane z tym iz osoba ktora zaczela latac
samodzielnie boi sie ze jeden podpis i pieczatka lekarza moze przekreslic caly
dorobek lotniczy i marzenia ktorych jeszcze nie zrealizowal.
Osoby ewidentnie niepelnosprawne pokazane w tym filmie lataja oczywiscie jako
pasazerowie i nic wiecej ,dlatego GOBLL nie ma nic tutaj do powiedzenia.

02.12.2000 19:32
szkoda , ze ta droga nie moge przeslac zdjecia - w swojej wymowie niesamowitego.
Inwalida na wozku podpiety wprost do balonu na nagrzane powietrze. Role kosza
pelni jego wozek , za plecami podwieszone butle z gazem. To zdjecie powinien
kazdy interesujacy sie lotnictwema szczegole majacy cos wspolnego z medycyna
lotnicza koniecznie zobaczyc ! - powinno ono wisiec u okulisty w gobllu zamiast
tablicy z literkami !!
Pamietacie moze nie tak dawno wspomnienie w PLAR z zawodow paralotniarzy na
celnosc ladowania.
Wygral ten , ktory po ciezkim wypadku przed laty - sparalizowany , wystartowal
przy pomocy kolegow.
Lotnictwo to nie tylko transport , przemysl , pieniadze - ale rowniez jakosc i r
adosc w zyciu.
Wyobrazam sobie , jak szczegolnie wielkie znaczenie dla ludzi niepelnosprawnych
moze miec mozliwosc latania . Kolega swietny kiedys taternik ulegl w gorach
ciezkiemu wypadkowi , ledwie ze przezyl - do konca zycia pewnie bedzie musial
pozostac w wozku inwalidzkim. Pare razy w roku matka przywozi go na lotnisko ,
pomagamy zajac pierwsze miejsce w kabinie
szybowca i - w gore. W oczach tego czlowieka nieukrywana radosc po kazdym
locie - pewnie lot daje mu wiecej szczescia niz wszystkim innym.
Czy wyobrazacie sobie badanie osoby niepelnosprawnej przez komisje w gobllu? Jak
w ogole mialby sie tam dostac?
Nawet nie musimy uciekac sie do przykladow amerykanskich , W europie lata sporo
osob nie mogacych chodzic. Lekarz zezwala na latanie pod warunkiem takiej
przebudowy ukladu sterowniczego , aby mozliwa byla obsluga steru kierunku
recznie .
Malo kto wie , ze wielki kiedys szybownik , ktorego nazwisko pare razy tutaj
padlo Wolf Hirth nie mial nogi. Mimo to byl jednym z najwiekszych. Wydaje sie ,
ze tematem tym nikt nie ma ochoty sie u nas zajac.

**********************
Dyskusja trwa dalej...

--
Pozdrawiam.
Pearl
=========================
GG# 304246