wtorek, 2 października 2012 20:01. carbon entity 'Andromeda'
<r...@g...com>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> Buddyzm to sekta w pl obecnie, poczytaj sobie listę sekt wytyczoną
> przez kościółek, a na prośbę papieża Sobek pojechał pod wiedeń, bo to
> była bitwa o kontynent.

Kościółek leży i kwiczy, to są tylko kwiki zarzynanego przez Saracenów
baranka na Bajram. W istocie musi zgodzić się na wejście Dharmy i przejęcie
przez nas bezpośrednio służb deislamizacyjnych, bo inaczej islam go pożre.
Gdyby nie zawodzili jako przystawka, moglibyśmy zostawić ich w spokoju, w
zasadzie to robimy, hołubimy tylko jego najbardziej wartościowe odrzuty i to
ich wkurza, bo zamiast nawracać zbuntowaną inteligencję muszą szukać buraków
i matołow. Ale tę samą zbuntowaną inteligencję może przejąć islam, więc
robimy sobie z niej lepszy użytek --- budujemy swego rodzaju "Piemont".

Ponieważ wygnanie nas z Tybetu przez zdrajcę Mao rozcięło siłą rzeczy pętlę,
jaką dzięki naszej siatce narzuciliśmy na szyję muzułmanów by
fundamentalistyczne podrygi zdusić w zarodku, musimy znaleźć sobie dobre
miejsce, z którego można byłoby podejść roznący w siłę Euroislam i wcisnąć
mu w ukrty sposób sztylet i truciznę Czarnego Zenu. Polska jest takim
miejscem i może ponownie odegrać tę rolę w dziejach, którą odegrała w
Wiedniu, teraz tylko dla nowej sprawy.

Jeśli Almanzor potrafił sprzedać konkwistadoropm poprzez śmiertelny
pocałunek dżumę panującą w Grenadzie, pora by prowadzona przez nas część
Europy zrobiła to muzułmanom. Azja Wschodnia jest znacznie dojrzalsza w
polityce od Zachodniej, zamiast bezpośrednich działań w walce używa się
metod "szachowych" takich jak związywanie i rozwiązywanie. Metody te były
znane nie tylko Sun-tzu, ale i wiedzy staroindyjskiej, gdzie podkopanie
gruntu moralnego przeciwnika było świętym obowiązkiem każdego wojownika i
decydowało o wygraniu bitwy. To samo robimy my, poprzez zakamuflowaną w
kulturze świeckiej Tantrę i Czarny Zen (a także przywrócenie Pogaństwa ---
PROJEKT WINTERISLE) budując zatruty kąsek, którego islamiści albo nie
przełkną i się odwrócą, albo bez świadomości wessą na swoją zgubę do środka.
Jednocześnie ten implant kulturowy jest tylko lekkim katarkiem dla
pozostałych kultur. Tylko dobrze ukryta Pustka Czarnego Zenu może jak
Rożdżka Negacji anihilować pochód Allaha na Europę.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/