On 26 Kwi, 22:56, "Dorota Szkudlarek" <d...@i...pl>
wrote:
> Kochani od 2 lat mam kłopot, bo każdej nocy ni mi się i budzę się każdego
> ranka zmęczona gorzej niż przed snem.
> Brałam Xanax 1 mg. - i TRAGEDJA po miesišcu brania przesypiałam 20 godzin z
> każdej doby aż doszłam do takiego etapu że spałam 4 dni nonstop :(
> Brałam Trittico CR 75 mg potem 150 mg - jedynie szybko zasypiałam i tak mi
> się niło :(
> Nie niš mi się żadne koszmary ale realne rzeczy z codziennego życia tylko
> takie wyrwane z kontekstu i zawsze męczace bardzo często ni mi się że chce
> zadzwonić na policję i nie moge w telefonie wybrać numeru i rano budzę się
> tak zmęczona że żyć sie odechciewa.
> Po wypiciu alkoholu nie pamiętam co mi się niło
> Proszę o pomoc czym to rozwišzać...... jestem zrozpaczona radziłam się
> lekarzy psychologów i psychiatry ...
>
> --
> -----
> pozdrawiam
>
> Ania Smus
> A...@i...eu
Doskonale cię rozumiem,ja odkąd sięgam pamięcią to coś mi się śni, co
noc
i też czasem wstaję "wypompowana" a jak się nie przyśni to "noc
rarytas".
Jeśli to o czym mówisz jeśli serio, to mnie przeraziłaś, bo w życiu
bym nie
brała leków gdybym spała po nich 20 godzin, to nie sen to jakaś
zapaść i to nie życie tylko wegetacja.
Ja tez brałam różne leki i popieram, co Ci radzi Biggero" musisz
próbować dopóki nie wcelujesz w tę chemię Twojego mózgu" czyli oznacza
to, że czasami dopiero za 10x trafisz na ten właściwy.
Co do snów to jak wspomniałam miewam je od zawsze różnej treści(miłe,
absurdalne, straszne) ale przed lekami też były.
Wielu natomiast twierdzi, że nigdy im się nic nie śniło, ale to
oczywiście nie prawda, bo "marzenia senne" są zawsze, ale nie zawsze
je pamiętamy.
Dlaczego jedni pamiętają drudzy nie-nie mam pojęcia?.
Ponoć sen to taki strażnik dla naszego mózgu, i "przetrawia" w nocy
to: czego się boimy, co nas trapi, z czym w realnym życiu nie dali
byśmy rady-ale o tym tylko czytałam.
Wiem jednak ,że leki przeciwdepresyjne mogą potęgować marzenia senne
nie tylko z ulotki na tabletkach, ale z autopsji no i kolega mi to
ostatnio potwierdził, że odkąd je przyjmuję miewa koszmary.
Zaznaczę, że nie zachęcam Cię do zarzucenia leków, bo wbrew temu, co
napisał Biggero
nie na wszystkie bezsenności pomaga: spacer ,ciepłe mleko czy ziółka.
Po prostu idź do swojego lekarza i proś o coś nowego-poproś o leki
nowej generacji one ponoć mają mniej skutków ubocznych.
pozdrawiam