Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.astercity.net!n
ewsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "melaine" <m...@w...poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Chce miec dziecko :)
Date: Thu, 19 Dec 2002 10:40:31 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 77
Message-ID: <ats4dq$r18$1@news.gazeta.pl>
References: <atqofj$d9j$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-626.bielsko.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.gazeta.pl 1040291067 27688 62.87.189.114 (19 Dec 2002 09:44:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 19 Dec 2002 09:44:27 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-User: melaine
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:91253
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Edyta" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:atqofj$d9j$1@news.onet.pl
> Prosilabym - zwlasza ginekologow-poloznikow ale nie tylko - takze
> psychiatrow etc.
nie jestem lekarzem, jestem zwykłą kobietą, mam dziecko,
planuję też miec następne, chociaż różnica wieku pomiędzy nimi będzie
duża
>problemu posiadania
> dziecka w poznym wieku. Mam 36 lat.
Moim zdaniem wiek nie jest problemem. Co innego gdybyś miała 10 lat
więcej.
Jasne, że lepiej wcześniej, ale 36 to też dobry czas.
>Moj partner wiele lat nie godzil
> sie na dziecko. Nie chcialam niczego narzucac. Teraz zalezy mi coraz
> bardzie, ale nie wiem, czy ryzyko nie jest zbyt duze.
O, tu widzę problem. Nie godził się bo co? Nie godził sie i nagle
zaczyna godzić?
Czy też może Twoje naciski są tak duże, że zrezygnował z oporu?
> Mam swoje lata, jestem gruba i ciezko pracuje - prowadze firme. I bede
> musiala pracowac zarowno w czasie ciazy, jak i po porodzie - choc moge
> pracowac "z domu" .
Powiem może tak: mało jest kobiet, które mogą spokojnie
siedząc w domu przejśc ciążę, urodzić i "odchować" maleństwo.
Większość (przynajmniej te mi znane) musi pracować,
niejednokrotnie ciężko. Gdyby to było problemem, nie do pokonania,
to dzieci nie rodziłyby się :)
> Z roznych wzgledow mieszkam prawie caly czas sama w domu na wsi, mam
> duzo obowiazkow takze z tego powodu. Zasadniczo - moze wlasnie
> dlatego - jestem w dobrej kondycji fizycznej, ale mam podwyzszony
> poziom cukru i wyniki tez raczej srednie.
> Wiec z jednej strony - nie.
W tej wsi rodzą się dzieci?
Oczywiście dziecko to wiele obowiązków.
Zupełnie sama nie dasz rady. Musisz pomyśleć o jakiejś pomocy.
Jakaś babcia, niania dochodząca. Wszystko sie da zrobić.
To tylko kwestie techniczne. Z tego co mi wiadomo kobiety
z cukrzycą mają dzieci, a co dopiero te z podwyższonym poziomem cukru.
Ale tutaj nikt Ci nie powie co masz zrobić (mam nadzieję).
Czy rozmawiałaś o tym ze swoim lekarzem?
>Z drugiej bardzo cierpie i naprawde bardzo
> bardzo i z kazdym miesiacem coraz bardziej chce miec wlasne dziecko.
> Boje sie ze jesli zrezygnuje, zle moze sie to dla mnie skonczyc,
> mojego zwiazku tez.
Odpowiedz sobie na pytanie czy chęć posiadania (złe słowo) dziecka
wynika
z Ciebie, czy nie jest to myśl o tym, że to "ostatni dzwonek"
i jeśli nie teraz to nigdy? Czy nie jest to jakaś presja społeczna,
rodziny?
Byc może JH to własnie miał na myśli pytając Cię o to?
Powiedzieć Ci co ja bym zrobiła w TAKIEJ sytuacji?
Po prostu bym je miała :) Jeśli posiadasz środki na zagwarantowanie
dziecku
dobrego życia i masz miłość którym już je obdarzasz,
to bardzo dużo. Nie wszystkie dzieci to otrzymują.
> I juz calkiem nie wiem co powinnam, co sluszne :) Porozmawiajcie ze
> mna, prosze :)))))
Słuszne jest to, co dyktuje Ci serce.
--
Z życzeniami powodzenia
Mel.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|