Data: 2002-12-19 16:46:03
Temat: Re: Chce miec dziecko :)
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
>Wyjsc jest wiele i kazde powinno byc podjete
> indywidualnie bez wysluchiwania porad babc, coc, mamus, przyjaciolek itp.
To
> zbyt powazna i zbyt osobista sprawa aby kierowac sie czyms wiecej niz
> wlasnymi przemysleniami. Taka decyzja bedzie rzutowala na cale nasze zycie
i
> tylko sobie ja musimy zostawic.
Ano:-)) Niech więc siądą i ustalą we dwoje bo koniec konców ma to byc ICH
dziecko, niech więc OBOJE rozwaza wszystkie za i przeciw. Nie wydaje mi się
szczęsliwym rozwiazanie, ze ona zadecyduje za nich oboje.
> A przepraszam Cie Hanko, nie chce byc niegrzeczna, ale czy Ty nie chcialas
> "bo juz i tyle"?
Chciałam w ten sposob, jak juz pisałam parę lat temu. Chciałam i już. Ale
jak wspomniałam, racjonalny argument mego przyjaciela mnie powstrzymał. I
nie załuje. Natomiast teraz jestem w ciązy bo chcielismy tego OBOJE z męzem.
Mówilismy o posiadaniu dzidziusia od grudnia 2001. Ponieważ jednak mąż
zdawał maturę w maju 2002 stwierdzilismy, ze poczekamy aż zda. Gdy w czerwcu
skonczyła mi się seria tabletek anty, zapytałam go z jakies parę tysiecy
razy czy jest pewien, ze chce miec dzidziusia, czy zdaje sobie sprawe z
cięzaru tej decyzji i czy jest gotowy na jej skutki:-)) Odpowiedz za kazdym
razem była twierdząca, więc sobie zaszłam w ciąze dwa tygodnie pózniej:-)))
>Czy moze myslalas o posiadaniu dziecka poniewaz nasz kraj
> potrzebuje zdrowych i silnych obywateli?
Taaaaaaaak:-))) To był mój główny powód:-))
> Pozdrawiam serdecznie CiĄzArOoFkĘ
I wzajemnie, z okrągłości brzuszka:-))
HaNkA i AnGeL ~~23.03.2002
|