Data: 2006-08-17 23:34:54
Temat: Re: Chciałbym się utrzymać w temacie
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ksRobak" <k...@c...pl> napisał w wiadomości
news:10bcb$44ded75b$57ceec45$6975@news.chello.pl...
> <f...@g...com>
> <p...@g...com>
> <p...@k...p.lodz.pl>
> - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - :mirror:
> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia,pl.soc.religia
> "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
> news:eblvmc$nk4$1@news.onet.pl...
> > "ksRobak" <k...@c...pl>
> > news:37c34$44de2913$57ceec45$8749@news.chello.pl...
>
> >>
>
> > Ja też.
> > Więc jeśli zsublimujesz w swoim mózgu potencjalny
> > global dynamit.
> > A) dostaniesz nagrodę.
> > B) zostaniesz wyeliminowany
> > C) wykorzystasz w celu...
> > D) pójdziesz spać
> >
> > ett
>
> Uważam Panie ett, że z pośród wszystkich grupowiczów, którzy przeczytali
> post otwierający Sky, moją odpowiedź i pańską wypowiedź -
> więc z pośród tych wszystkich grupowiczów chyba tylko my dwaj
> wiemy o co chodzi.
> Sky na trzy grupy dyskusyjne Usenetu:
> pl.sci.filozofia, pl.sci.psychologia, pl.soc.religia
> zadaje pytanie o zjawiska (!) które nazwał w temacie (sic!)
> "Naiwność a prostota"
> a JA także w Temacie (okienko Temat:) wyrażam swoją deklarację:
> "Chciałbym się utrzymać w temacie"
> Zjawisko (!) zamieszczania odpowiedzi w temacie nie tylko jest
> prostotą (bo przecież to proste: cokolwiek wklikamy w okienku
> Temat - jest w Temacie {lokalizacja}), prostotą zwaną prostactwem,
> ale jest także manipulacją wymierzoną w prostaków i naiwniaków:
> ci pierwsi mają klapki na mózgu (kalectwo umysłowe)
> ci drudzy także są kalekami umyslowymi ale róznią się od tych
> pierwszych potrzebą "motoru z zewnątrz" a więc jakiegoś guru
> czy autorytetu; pierwsi są motorem sami dla siebie.
> Sky chciałby być GURU co wyraził słowem: "zjawisko" na określenie
> desygnatu cech ludzkich oraz ich dzieł nazwanych prostotą i naiwnością
> natomiast antagonizowanie tych pojęć "Naiwność a prostota" za
> pomocą spójnika "a" w zantagonizowanym systemie aksjomatycznym
> hierarchii stworzonych pojęć traci gdzieś spójnik "i"
> "Naiwność i prostota" - a więc nie to co różni ale to co wspólne. - hehe
> Pan w swojej wypowiedzi idziesz dalej i opisujesz te stany, które
> realnie mogą zaistnieć oddzielnie lub wspólnie w dowolnej
> konfiguracji.
> Co lub kto rządzi wyborem algebry grup relacji:
> post -> pozyskiwanie wiernych?
> np. konfiguracja A&C&D=?
>
> Ktoś dostanie nagrodę, którą wykorzysta w celu... aby pójść spać?
>
> to już zależy od jego/jej prostactwa i naiwności
> bowiem
> jak słusznie (!) Pan zauważył sceną tych manipulacji jest
> "swój mózg ze swoim potencjalnym global dynamitem. :D
>
> PS. proszę zauważyć, że relacja &D może być zaprzeczeniem
> więc Algebra Grup przewiduje także potencjalne przebudzenie. :)
> Istnieje wcale nie małe prawdopodobieństwo, że Sky do tego
> zmierza wychowany na wzorze Mistrza de Mello wyrażonego hasłem:
> 'Ludzie! przebudźcie się'
> Takie rozumienie trafia nie do prostaków i naiwniaków
> stanowiących mięso armatnie wszystkich systemów opartych o wiarę
> ale do tych którzy rozumieją, cedując rządy wyborów na podmiot
> a więc samego siebie.
> JA już wybrałem:
> o to to :) Założyciel: robakks
> Forum dla rozumiejących. :)
> http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=42035
> ...
> Wybrałem rozumowanie, rozumienie i zrozumienie. :-)
> Edward Robak*
> --~--~---------~--~----~------------~-------~--~----
~------~----~--~--
> á http://groups.google.pl/group/free-pl-prawdy?lnk=li&
hl=pl
> -~----------~----~----~----~------~----~------~--~--
---~-------~--~---
>
Pan strzelasz, a Bóg ma te Pana 'kule' nosić :-)
Odwróćmy.
Kule Pan dostałeś. Się na nich wspierasz.
Gdybyś Pan rozumiał, nie byłoby wyjaśnień 'wszystkiego'.
Za to, Tworzysz Pan ciekawostki, które są czasem zabawne,
a czasem nastręczające kłopotu w wyjaśnieniu dlaczego się
mylisz. To, znów jest Twórcze.
Piszę to, celem tchnięcia w Pana, animuszu Twórczego.
Którego, Panu nie brakuje, a skutków nikt, tymbardziej Pan, nie przewiduje.
Problem w tym, by nie gasząc Pańskiej Twórczości, wysublimować
z Pana odpowiedzialność.
np:
http://groups.google.pl/group/pl.sci.psychologia/msg
/11c949a22c9d3c33?hl=pl
Głównie, 'sprawa' w "samozachwycie".
W czym problem?
Wysublimujesz.
Na podstawie "siebie".
Spodziewam się, że docenią pisząc... po paruset latach...
"W wieku przełomu, gdy Bil zmęczony, tym co narobił na przełomie wieków,
wreszcie abdykował, jedna z postaci usenetowych, ksR, rzuca się nam w oczy.
Nie istniejąca już dziś, stymulująca niefrasobliwość księga Guinnessa,
zanotowała
największą ilość odpowiedzi (wg. nie istniejącego już dziś Google) na
dowolne
tematy z pogranicza, życia i śmierci, które tak dręczyły poprzednia
pokolenia.
W efekcie wydaliśmy TransDysk z Biblioteką postów, tego zapomnianego autora,
który dołączamy gratis do opiekacza chleba. Który to chleb wymyślono tysiące
lat temu, a który w promocji, kosztuje mniej niż przelot na Marsa. Siedzibę
wszystkich przemiłych bogów, na których możecie popatrzeć dzięki ...." etc.
Alternatywa?
No cóż. Widowiskowość Pańskich reakcji, jakby gwarantuje Pańskie
"nieprzygotowanie". :- )))
(Co by to nie miało znaczyć.)
W efekcie, nie skupia się Pan na tym co widzi, lub nie widzi,
ale na percepcji zlogizowania. Co, w samym zamyśle jest
'zabawne', ale nie "przydatne" nikomu.
Ja wiem "w czym problem".
A Pan?
ett
|