« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-05-15 17:07:19
Temat: Re: Chemia winną preferencji seksualnych?!
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e4ab9t$od3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Justyna N; <4...@n...home.net.pl> :
>
>> Może z lotnością jest wszystko w porządku (w końcu ludzkie feromony dużo
>> sie
>> w budowie nie różnią od zwierzęcych). Raczej z naszym odbiorem. Np.
>> związany
>> ze szczątkowym narządem Jacobsona (taka malutka teoria).
>
> Za wikipedią:
>
> "Narząd Jacobsona to występujący u gadów dodatkowy specyficzny narząd
> zmysłu węchu. Nie ma połączenia z jamą nosową, która jest umiejscowiona
> powyżej. Składa się z 2 kieszonek, których kanały otwierają się na
> podniebieniu przedniej części jamy gębowej niezależnie od siebie.
> Kieszonki te stale wypełnia ciecz produkowana w gruczołach przyocznych.
> Koniec języka przenosi substancje zapachowe z powietrza lub przedmiotów
> do wnętrza tego narządu a tam za pośrednictwem płynu docierają do
> nabłonka węchowego na ściankach kieszonek. Gdy zwierzę wciągnie język do
> pyska jego rozdwojone końce przylegają do ujść narządu Jacobsona."
>
> I teraz, korzystając wyłącznie z tego opisu powiedz, co takiego wyróżnia
> wspomniany narząd. Płyn, w którym rozpuszczają się "feromony"?
> ;))
>
Ech. Wikipedia nie jest najlepszym źródłem informacji biologicznych.
To z encyklopedii PWN
"
PRZYLEMIESZOWY NARZĄD, narząd Jacobsona, uwypuklenie jamy nosowej u
kręgowców lądowych, w sąsiedztwie lemiesza; ma postać 2 symetrycznych jamek
podłużnych lub kulistych, wysłanych nabłonkiem węchowym, połączonych z jamą
ustną; służy do węchowej kontroli jamy ustnej, a u ssaków także do
"wietrzenia" (węszenia); u człowieka w stanie szczątkowym; u płazów i gadów
najważniejszy narząd węchu i smaku; dobrze rozwinięty przylemieszowy narząd
mają stekowce, torbacze, gryzonie i kopytne."
Ten płyn akurat z feromonami za wiele wspólnego nie ma(na mój prosty
chłopski rozum ;p). Prawdopodobnie właśnie w narządzie Jacobsona znajdują
się receptory odpowiadające za "odczytywanie" informacji zawartych w
feromonach.
--
c...@p...pl
gg 8559715
"Życie nieświadome nie jest warte tego,
by je przeżyć"
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-05-15 17:24:16
Temat: Re: Chemia winną preferencji seksualnych?!Justyna N; <4468b54c$1@news.home.net.pl> :
> Ech. Wikipedia nie jest najlepszym źródłem informacji biologicznych.
> To z encyklopedii PWN
> "
> PRZYLEMIESZOWY NARZĄD, narząd Jacobsona, uwypuklenie jamy nosowej u
> kręgowców lądowych, w sąsiedztwie lemiesza; ma postać 2 symetrycznych jamek
> podłużnych lub kulistych, wysłanych nabłonkiem węchowym, połączonych z jamą
> ustną; służy do węchowej kontroli jamy ustnej, a u ssaków także do
> "wietrzenia" (węszenia); u człowieka w stanie szczątkowym; u płazów i gadów
> najważniejszy narząd węchu i smaku; dobrze rozwinięty przylemieszowy narząd
> mają stekowce, torbacze, gryzonie i kopytne."
>
> Ten płyn akurat z feromonami za wiele wspólnego nie ma(na mój prosty
> chłopski rozum ;p). Prawdopodobnie właśnie w narządzie Jacobsona znajdują
> się receptory odpowiadające za "odczytywanie" informacji zawartych w
> feromonach.
Po co w narządzie węchu miałby się znajdować "receptory feromonów"?
Jeżeli feromonami w przypadku człowieka są substancje hormonalne to
odpowiednie struktury przetwarzania znajdują się m.in. w mózgu [ogólnie
- wewnątrz organizmu] - cały cyrk polega na dostarczeniu ich [feromonów]
w odpowiednim momencie, w odpowiedni sposób, w odpowiednie miejsce.
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-05-15 17:38:57
Temat: Re: Chemia winną preferencji seksualnych?!
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e4ad9v$mvj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Justyna N; <4468b54c$1@news.home.net.pl> :
>
>> Ech. Wikipedia nie jest najlepszym źródłem informacji biologicznych.
>> To z encyklopedii PWN
>> "
>> PRZYLEMIESZOWY NARZĄD, narząd Jacobsona, uwypuklenie jamy nosowej u
>> kręgowców lądowych, w sąsiedztwie lemiesza; ma postać 2 symetrycznych
>> jamek
>> podłużnych lub kulistych, wysłanych nabłonkiem węchowym, połączonych z
>> jamą
>> ustną; służy do węchowej kontroli jamy ustnej, a u ssaków także do
>> "wietrzenia" (węszenia); u człowieka w stanie szczątkowym; u płazów i
>> gadów
>> najważniejszy narząd węchu i smaku; dobrze rozwinięty przylemieszowy
>> narząd
>> mają stekowce, torbacze, gryzonie i kopytne."
>>
>> Ten płyn akurat z feromonami za wiele wspólnego nie ma(na mój prosty
>> chłopski rozum ;p). Prawdopodobnie właśnie w narządzie Jacobsona znajdują
>> się receptory odpowiadające za "odczytywanie" informacji zawartych w
>> feromonach.
>
> Po co w narządzie węchu miałby się znajdować "receptory feromonów"?
> Jeżeli feromonami w przypadku człowieka są substancje hormonalne to
> odpowiednie struktury przetwarzania znajdują się m.in. w mózgu [ogólnie
> - wewnątrz organizmu] - cały cyrk polega na dostarczeniu ich [feromonów]
> w odpowiednim momencie, w odpowiedni sposób, w odpowiednie miejsce.
>
A jak najłatwiej/najszybciej dostarczyć do organizmu niewielkie, lotne
cząsteczki chemiczne? Tak, żeby uniknąć pomyłki? Węch jest zmysłem, który
działa na odległość, nie ma ryzyka pomyłki w kontakcie. Tak to działa u
zwierząt (obwąchiwanie ewentualnego partnera, śladów pozostawianych przez
inne zwierzęta) i wątpię, żeby aż tak się zmienił ten mechanizm. Raczej
doszło do jego upośledzenia poprzez rozwinięcie drugorzędnych cech płciowych
i nabycie umiejętności wnioskowania abstrakcyjnego (ładny/brzydki,
atrakcyjny/nieatrakcyjny).
To tylko moja teoria. I NTG na tą rozmowę.;p
--
c...@p...pl
gg 8559715
"Życie nieświadome nie jest warte tego,
by je przeżyć"
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-05-15 18:08:24
Temat: Re: Chemia winną preferencji seksualnych?!Justyna N; <4468bcb6$1@news.home.net.pl> :
> A jak najłatwiej/najszybciej dostarczyć do organizmu niewielkie, lotne
> cząsteczki chemiczne?
Nie chce mi się obadywać tematu fizjologii węchu, ale mz., na bazie
analogii do wzroku, węch dostarcza *informacji* o wąchanych
substancjach, a nie *substancji* do organizmu. Ot, różnica.
Pomijając wybiórczość narządu węchu, istnieje jeszcze alternatywa
substancji bezwonnych lub bardzo silnie działających w małych ilościach
niedających się wyłapac węchem. Być może zwierzęta czują zapach
feromonów, dlatego, że mają czulszy węch, ale ... nadal obstaję przy
oddzieleniu "dostarczania informacji o zapachu substancji" od
"dostarczania substancji".
> Tak, żeby uniknąć pomyłki? Węch jest zmysłem, który
> działa na odległość, nie ma ryzyka pomyłki w kontakcie. Tak to działa u
> zwierząt (obwąchiwanie ewentualnego partnera, śladów pozostawianych przez
> inne zwierzęta) i wątpię, żeby aż tak się zmienił ten mechanizm. Raczej
> doszło do jego upośledzenia poprzez rozwinięcie drugorzędnych cech płciowych
> i nabycie umiejętności wnioskowania abstrakcyjnego (ładny/brzydki,
> atrakcyjny/nieatrakcyjny).
> To tylko moja teoria. I NTG na tą rozmowę.;p
Nie sądzę, że doszło do upośledzenia. Zapach benzyny jest "podniecający"
fizjologicznie, a abstrakcyjna nazwa reakcji nie zmiania jego [zapachu]
wymiaru fizjologicznego. To upośledzenie dotyczy raczej uwarunowanych
reakcji na zapach i nie jest dziedziczone, no chyba, że literaturze
pieknej. ;))
Dobra EOT.
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-05-15 20:17:39
Temat: Re: Chemia winną preferencji seksualnych?!Użytkownik "Flyer" napisał:
> cały cyrk polega na dostarczeniu ich [feromonów] w odpowiednim
> momencie, w odpowiedni sposób, w odpowiednie miejsce.
.... czyli do receptora. Reakcja receptora z białkiem powoduje szereg
kolejnych reakcji biochemicznych - to właśnie jest ta "informacja",
któa płynie do mózgu. Generalnie istnieje bariera krew-mózg, która nie
pozwala na przenikanie do niego cząsteczek chemicznych. Wyjątkiem sa
np. kannabinoidy, które mają receptory bezpośrednio w mózgu.
Oczywiście strasznie to uprościłam (gdzie jest q-b?;)).
--
Pozdrawiam - Aicha
Dozwolone od lat 18 - na liczniku 62.000:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-05-15 20:20:28
Temat: Re: Chemia winną preferencji seksualnych?!
Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e4anln$cg6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Flyer" napisał:
>
>> cały cyrk polega na dostarczeniu ich [feromonów] w odpowiednim
>> momencie, w odpowiedni sposób, w odpowiednie miejsce.
>
> .... czyli do receptora. Reakcja receptora z białkiem powoduje szereg
> kolejnych reakcji biochemicznych - to właśnie jest ta "informacja",
> któa płynie do mózgu. Generalnie istnieje bariera krew-mózg, która nie
> pozwala na przenikanie do niego cząsteczek chemicznych. Wyjątkiem sa
> np. kannabinoidy, które mają receptory bezpośrednio w mózgu.
> Oczywiście strasznie to uprościłam (gdzie jest q-b?;)).
>
Tak mało krótko, ale w miarę dokładnie jest tutaj.
http://znik.wbc.lublin.pl/ChemFan/Publikacje/feromon
y.html
--
c...@p...pl
gg 8559715
"Życie nieświadome nie jest warte tego,
by je przeżyć"
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-05-15 20:59:05
Temat: Re: Chemia winną preferencji seksualnych?!Aicha; <e4anln$cg6$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> Użytkownik "Flyer" napisał:
>
> > cały cyrk polega na dostarczeniu ich [feromonów] w odpowiednim
> > momencie, w odpowiedni sposób, w odpowiednie miejsce.
>
> ..... czyli do receptora.
No dobra - ale nie zmysłu węchu.
> Reakcja receptora z białkiem powoduje szereg
> kolejnych reakcji biochemicznych - to właśnie jest ta "informacja",
> któa płynie do mózgu.
Ok - ale informacja może np. polegać na tym, że receptor rejestruje zbyt
wysoki poziom jakiejś substancji/zbyt mały.
> [...]
> Oczywiście strasznie to uprościłam (gdzie jest q-b?;)).
Wystarczy. ;)
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-05-15 21:10:36
Temat: Re: Chemia winna preferencji seksualnych?!Homoseksualizm ma podloze genetyczne. Czlowiek sie po prostu rodzi
taki i powinien to zaakceptowac. Nie da sie z niego "wyleczyc" o
czym tak trombia katolickie media. To tylko jedno z badan
potwierdzajacych ten fakt. Nie uznajecie oczywistych wniosków,
wystarczy, ze cos sie nie zgadza z waszymi wyigimanowanymi
pogladami (pewnie zostaliscie oswieceni przez laske pod tym
wzgledem), a zaraz krzyczycie ze to klamstwo. Sami mnozycie
stereotypy i uprzedzenia.
Mortifer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-03-02 18:03:24
Temat: Zdaniem teologów feministycznych metaforyka kobieco-macierzyńska zanikła, jako niegodna,Zdaniem teologów feministycznych metaforyka kobieco-macierzyńska zanikła,
jako niegodna,
z tradycyjnego obrazu Boga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-07-04 21:57:24
Temat: Zdaniem teologów feministycznych metaforyka kobieco-macierzyńska zanikła, jako niegodna,Zdaniem teologów feministycznych metaforyka kobieco-macierzyńska zanikła,
jako niegodna,
z tradycyjnego obrazu Boga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |