Data: 2002-01-18 08:23:02
Temat: Re: Chemioterapia - szpiczak - pytanie do fachowcow (dlugie!)
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 18 Jan 2002, jotem wrote:
> Gleevec (zostal juz zarejestrowany w USA). Zastanawiam sie, czy pojecie
> "chemioterapia" obejmuje ktorys z tych lekow?
Gleevec jest stosowany w Polsce z chemioterapii z tego co wiem
ale nie znam szczegolow wg. jakich wskazan - proponuje
zapytac hematologow
> Podejrzewam, ze nie. Sadze wiec, ze nie uzyto wszystkich skutecznych srodkow
> do przedluzenia mu zycia. Zamierzam o to zapytac w szpitalu. Gdyby ktos
tutaj faktycznie w Polsce moze to nie byc mozliwe z powodu zbyt
duzych kosztow takiego leczenia (chodzi o rozne formy leczenia
doswiadczalenego)
> kontaktu. Wydaje mi sie, ze bardzo cierpi. Morfina byla nieskuteczna,
> podobnie pyralgina. Skutecznie lagodzi mu bol delargan (o ile nie myle
morfina jest najskuteczniejszym lekiem lagodzacym bole nowotworowe
- kwestia sposobu jej dawkowania. Mozna dodawac tez inne leki
narkotyczne np. w plastrach - ale sa bole nowotworowe, ktore sa
tak silne, ze czasami trudno zwalczyc je nawet morfina w duzych
dawkach.
> najnowszej wiedzy i opiera sie wylacznie na tym doswiadczeniu (i pewnie
> mozliwosciami finansowymi kliniki).
nie, zarowno morfina jak i dolargan to leki ogolnodostepne (w sensie
ceny - nie sa ogolno-dostepne w sensie ich dzialania narkotycznego
i scislych zasad ich przechowywania w kasach pancernych) i tanie
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
|