Data: 2017-05-18 09:05:19
Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
>> W dniu czwartek, 20 kwietnia 2017 20:42:38 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>>> Aiua40 <s...@g...com> wrote:
>>>>
>>>> jakby brzmiała twoja teoria gdyby dało się fizycznie zgwałcić mężczyznę?
>>>
>>> Gdyby?
>>> Hmmmm, koleżanka mało wie o życiu...
>>
>> Iksi, wrzuciłaś jakiemuś niechętnemu panu po cichu viagrę do wina i go
>> ujeżdżałaś?
>>
>
> Niechętnych nie spotkałam w swoim życiu w ogóle - zawsze tylko chętnych i
> to poczucie nie było przyjemne nieraz. Co nie znaczy, że jeśli mogłoby być,
> to od razu chciałabym skorzystać - mam tylko jednego mężczyznę w moim
> życiu.
>
> Natomiast smuci mnie Państwa brak edukacji seksualnej, skoro myślicie, że
> mężczyzny nie da się zgwałcić. Owszem, da się. Bardzo łatwo. Gwałcą
> współwięźniowie, gwałcą homoseksualiści, a kobiety nie lepsze:
> http://m.newsweek.pl/polska/przemoc-seksualna-mezczy
zni-zgwalceni-przez-kobiety-newsweek,artykuly,344998
,1.html
>
I znów mi przykro, że komuś niezbyt umnemu zburzyłam jego mały, ale
spokojny świat...
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|