Data: 2017-05-18 17:12:51
Temat: Re: Chętne dziewczyny...?
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu czwartek, 18 maja 2017 09:05:24 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> > Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> >> W dniu czwartek, 20 kwietnia 2017 20:42:38 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> >>> Aiua40 <s...@g...com> wrote:
> >>>>
> >>>> jakby brzmiała twoja teoria gdyby dało się fizycznie zgwałcić mężczyznę?
> >>>
> >>> Gdyby?
> >>> Hmmmm, koleżanka mało wie o życiu...
> >>
> >> Iksi, wrzuciłaś jakiemuś niechętnemu panu po cichu viagrę do wina i go
> >> ujeżdżałaś?
> >>
> >
> > Niechętnych nie spotkałam w swoim życiu w ogóle - zawsze tylko chętnych i
> > to poczucie nie było przyjemne nieraz. Co nie znaczy, że jeśli mogłoby być,
> > to od razu chciałabym skorzystać - mam tylko jednego mężczyznę w moim
> > życiu.
> >
> > Natomiast smuci mnie Państwa brak edukacji seksualnej, skoro myślicie, że
> > mężczyzny nie da się zgwałcić. Owszem, da się. Bardzo łatwo. Gwałcą
> > współwięźniowie, gwałcą homoseksualiści, a kobiety nie lepsze:
> > http://m.newsweek.pl/polska/przemoc-seksualna-mezczy
zni-zgwalceni-przez-kobiety-newsweek,artykuly,344998
,1.html
> >
>
> I znów mi przykro, że komuś niezbyt umnemu zburzyłam jego mały, ale
> spokojny świat...
Pamiętam tylko, że koło roku 1992 w gazetce wagonowej "Skandale" była seria
artykułów o trzech kobietach, które gwałcą. Wszyscy czytali tę gazetkę, oczywiście
nikt rozsądny nie wierzył w dezinformację tam podaną, czytano ją
głównie dla śmiechu. Podobnie zresztą jak "NIE" Urbana.
|