Data: 2011-04-07 09:58:11
Temat: Re: Chiron pragnie byc moim ojcem
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ink1na$28j$2@news.onet.pl...
>W dniu 2011-04-07 11:38, Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:ini008$91d$1@news.onet.pl...
>>> W dniu 2011-04-06 11:02, Vilar pisze:
>>>>
>>>> Skandynawskie kryminały mają w sobie jakąś wielką depresyjność, smutek,
>>>> czasami wielkie okrucieństwo
>>>
>>> I są bardzo klimatyczne. Ten chłód, zapach morza, puste plaże. Jak dla
>>> mnie to fajna odskocznia od tego, co serwuje nam typowe zachodnie
>>> (hollywoodzkie) kino. Nie ma tej cukierkowości. Dlatego lubiłam sobie
>>> oglądać Wallandera, chociaż akcja bywała ślamazarna i nudna czasami.
>>>
>>>> (np. Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet).
>>>
>>> A z serii "Millenium" - pierwsza część świetna, chociaż mocno brutalna
>>> jak dla mnie i nawet miałam przestać oglądać po wiadomej scenie - a
>>> pozostałe 2 części znacznie gorsze, akcja momentami zahaczająca o
>>> groteskę, bo to trudno nazwać nawet okrucieństwem.
>>>
>>> Ewa
>>>
>>
>> Matko, jeszcze gorsze???
>
> Gorsze, ale w innym sensie - nie że bardziej okrutne, ale bardziej w stylu
> "noc żywych trupów" ;)
>
>> I nie przyznam się co czytam ostatnio, bo byście spadli z krzesełek. Ze
>> śmiechu. :-P )
>
> Ja też ostatnio czytam Muminki. ;))
>
> Ewa
>
To nie są Muminki.....
Gorsze....
Dooobra. Amandę Quick ostatnio czytam prawie hurtowo, noooo :-)))))
MK
|